Doliczone trzy minuty.

Dwa niecelne uderzenia na bramkę Gianluigiego Donnarummy. Golkiper reprezentacji Włoch pierwszej próby nawet nie odprowadzał wzrokiem poza boisko, ale już druga zestresowała i rozwścieczyła zawodnika AC Milanu. Ruszył on z pretensjami w kierunku swoich zdekoncentrowanych kompanów z reprezentacji.

Alessandro Florenzi próbował uruchomić dośrodkowaniem Ciro Immobile. Centralny napastnik zespołu Roberto Manciniego stara się do ostatniego gwizdka rozstrzygnąć pojedynek. Nieliczna publiczność jeszcze mobilizuje gospodarzy do walki.

Pozostało kilka minut na rozstrzygnięcie spotkania. W ostatnim fragmencie już niższe tempo rywalizacji, mniej jakości, tak jakby zawodnicy odczuli trudy październikowego zgrupowania naszpikowanego trzema pojedynkami.

Korner dla zawodników z południa kontynentu. Virgil Van Dijk poradził sobie i po wyjściu w powietrze wyekspediował futbolówkę dośrodkowaną spod chorągiewki.

Poradzili sobie z dośrodkowaniem przyjezdni i nie pozwolili na oddanie strzału Ciro Immobile. Sporo szans na gola zmarnował posiadacz Złotego Buta. Od czasu do czasu przydarzają się również nieporozumienia między napastnikiem Lazio a pozostałymi reprezentantami Włoch.

Ciro Immobile napędzał kontratak reprezentacji Włoch. Rozegranie do Nicolo Barelli, którego płaskie wstrzelenie z prawego skrzydła zostało zatrzymane przez odpowiednio ustawionego podopiecznego Franka De Boera.

Moise Kean poradził sobie w konfrontacji szybkościowej na skrzydle z Nathanem Ake. Jego płaskie dośrodkowanie zostało powstrzymane przez Holendrów i Włosi musieli szukać innego sposobu na pokonanie Jaspera Cillessena.

Roberto Mancini przygotowuje kolejnego zmiennika. Azzurri musieli najpierw wybronić się przed kolejnym rzutem rożnym reprezentacji Holandii. Górna piłka zawieszona ponad polem karnym gospodarzy została zneutralizowana przez Leonardo Bonucciego.

Odrobinę spokojniejszy fragment rywalizacji. Postanowił ponownie reaktywować szaloną wymianę ciosów Moise Kean, który popisał się dryblingiem między kilkoma przeciwnikami na prawej stronie boiska.

Wrzutka z rzutu wolnego w pole karne Pomarańczowych. Na futbolówkę polował Leonardo Bonucci, ale nie udało mu się oddać uderzenia po dograniu Lorenzo Pellegriniego. Był jeszcze Danilo D'Ambrosio, jednak piłka zaplątała się pod jego nogami.

Ciro Immobile nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Jasperem Cillessenem. To należało podsumować uderzeniem do bramki, ale napastnik Lazio nie wykorzystał błędu popełnionego przy wyprowadzeniu piłki przez Hansa Hateboera.

Obudzili się podopieczni Roberto Manciniego. Dośrodkowanie z lewego skrzydła Leonardo Spinazzoli zostało przypilnowane przez Jaspera Cillessena.

Tak Donny van de Beek cieszył się z dotychczas ostatniego gola.

Początek drugiej połowy pod znakiem oblężenia pola karnego Azzurrich. Pokonać Gianluigiego Donnarummę próbował nie tylko Memphis Depay, ale również Georginio Wijnaldum. Denerwuje się włoski bramkarz, ponieważ Holandia ma całą serię stałych fragmentów gry.

Korner dla reprezentacji Holandii. Przyjezdni długo zastanawiali się nad sposobem rozegrania stałego fragmentu gry, a całe zamieszanie zostało podsumowane uderzeniem Memphisa Depaya, po którym interweniował na linii Gianluigi Donnarumma.

Rozpoczęła się druga połowa w Bergamo. Na lepszą reprezentację może czekać pierwsze miejsce w grupie. W razie braku rozstrzygnięcia liderem zostanie prawdopodobnie Polska.

Holandia nie pozwoliła rywalom nacieszyć się prowadzeniem.

1:1 po nieco ponad 45 minutach.

Doliczone dwie minuty.

Gra wznowiona po krótkiej przerwie spowodowanej urazem Nicolo Barelli. Piłkarze nie przeprowadzili wielu akcji zanim sędzia Anthony Taylor musiał zainteresować się stanem zdrowia kolejnego poszkodowanego Leonardo Bonucciego.

Bardzo dynamicznie i energicznie na boisku. Pozostał na nim mimo urazu Federico Chiesa, po którego uderzeniu piłka przeleciała obok spojenia słupka z poprzeczką w bramce Jaspera Cillessena.

Leonardo Spinazzola podłączył się do ataku na lewej stronie boiska. Jego wstrzelenie z ostrego kąta zmusiło do interweniowania Jaspera Cillessena. Po kilkunastu sekundach kolejne celne uderzenie i holenderski bramkarz sparował futbolówkę po próbie Danilo D'Ambrosio.

Nathan Ake wygrał pojedynek na lewym skrzydle z Leonardo Bonuccim. Po dośrodkowaniu tego zawodnika Luuk De Jong przeskoczył Giorgio Chielliniego i oddał strzał głową obok bramki. Podobna sytuacja po zaledwie minucie i ponownie napastnik Sevilla FC chybił swoim uderzeniem.

Luuk de Jong ostro wymienił się opiniami z sędzią Anthonym Taylorem. Ponadto widać, że Roberto Mancini posłał na rozgrzewkę Moise Keana, ponieważ na problem ze zdrowiem narzeka Federico Chiesa. Być może konieczne będzie szybkie wymienienie zawodnika w ofensywie Squadry Azzurra.

Minęły ponad dwa kwadranse spotkania. Drużyny wymieniły się mocnymi ciosami i jest 1:1. Po wyrównaniu Holandia zorganizowała się do bardziej wyrazistego ataku. Widać, że rozdrażniła ich akcja przeprowadzona przez Nicolo Barellę oraz Lorenzo Pellegriniego.

Donny van de Beek i zrobiło się 1:1 w Bergamo.

Jasper Cillessen interweniował w skomplikowanych okolicznościach. Holenderski bramkarz uratował przyjezdnych, a reprezentacja Włoch ponownie jednym podaniem rozmontowała całą linię obrońców przeciwnika.

Włosi są niebezpieczni dzięki swoim podaniom z głębi pola. Piłka została wrzucona za plecy Virgila Van Dijka do rozpędzonego Ciro Immobile, któremu zabrakło odrobiny zdecydowania i zamiast oddać uderzenie, nieptrzebnie jeszcze nawijał sobie znanego z angielskich boisk defensora.

Ekipa Roberto Manciniego na prowadzeniu.

Sytuacja sporna w polu karnym Azzurrich. Giorgio Chiellini zderzył się z Hansem Hateboerem. Dobrze znający stadion w Bergamo zawodnik reprezentacji Holandii faulował, więc Anthony Taylor przyznał wznowienie gospodarzom.

Italia nie spożytkowała rzutu rożnego, ale pozostała na połowie reprezentacji Holandii. Przyjezdni są na razie zorientowani na przeprowadzanie kontrataków, a ostatnia ich szarża została zahamowana przez Leonardo Bonucciego, który naprawił błąd popełniony przez Danilo D'Ambrosio.

Konfrontacje w pobliżu koła środkowego. Włosi zdołali wygarnąć tam piłkę dla siebie i przetransportować ją na prawe skrzydło do Federico Chiesy. Podłączył się do tego ataku jeszcze Danilo D'Ambrosio i wywalczył korner dla zespołu z Półwyspu Apenińskiego.

Odpowiedzieli atakiem oskrzydlającym podopieczni Roberto Manciniego. Dośrodkowanie zostało poskromione przez zdyscyplinowanego Daleya Blinda, który w odpowiednim momencie powrócił we własne pole karne.

Daleko wykopana piłka przez Jaspera Cillessena na połowę reprezentacji Włoch. Akcja przeprowadzona przez podopiecznych Franka De Boera została przerwana gwizdkiem przez sędziego Anthony'ego Taylora, ponieważ Luuk De Jong pomagał sobie ręką przy przyjmowaniu futbolówki pod naporem Nicolo Barelli.

Gospodarze w niebieskich koszulkach i getrach, a także w białych spodenkach. Holandia w równie tradycyjnych pomarańczowych strojach. Pierwsze ataki suną w przeciwnych kierunkach.

Drużyny pojawiły się na boisku. Pora na odegranie hymnów narodowych na stadionie w Bergamo.

Sędzia: Anthony Taylor (Anglia)

Trwa rozgrzewka w Bergamo.

W niedzielę obie reprezentacje bezbramkowo zremisowały. Włosi nie byli w stanie strzelić gola Polakom w Gdańsku i musieli zadowolić się zdobyciem punktu. Holendrzy gościli na terenie Bośni i Hercegowiny. W środę podopieczni Roberto Manciniego oraz Franka de Boera zamierzają skuteczniej zaatakować.

Azzurri w pierwszym meczu z Holandią zaprezentowali się korzystnie. W czasie doliczonym do pierwszej połowy strzał do bramki oddał Nicolo Barella z podania Ciro Immobile. Reprezentacja Włoch miała również dużo innych sytuacji strzeleckich i grała z rozmachem w ofensywie.

Włosi są niepokonani w trwającej edycji Ligi Narodów. Do remisów 1:1 z Bośnią i Hercegowiną oraz 0:0 z Polską doszło zwycięstwo 1:0 odniesione z Holandią w Amsterdamie.

Po meczu z Polakami drużynę Roberto Manciniego opuścili Andrea Belotti i Manuel Lazzari.

Reprezentacja Włoch rozpocznie rewanże w Lidze Narodów meczem z Holandią na Gewiss Stadium w Bergamo. Drużyna prowadzona przez Roberto Manciniego broni prowadzenia w "polskiej" grupie.