Doliczone trzy minuty.

Edin Dzeko jest najskuteczniejszym graczem wieczoru!

Dwie interwencje Antonio Mirante. Za pierwszym razem z problemami, a w drugim przypadku już pewnie wypiąstkował futbolówkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Kolejna szansa dla Aleksandara Kolarova na pokonanie Emila Audero strzałem z rzutu wolnego. Tym razem faul blisko linii pola karnego Sampdorii sprokurował Edin Dzeko. Tym razem nieudana próba i futbolówka poleciała kilka metrów nad poprzeczką.

Po festiwalu zmian fragment wyrównanej rywalizacji. AS Roma nie jest zaspokojona jednym golem, a UC Sampdoria już otrząsnęła się po mocnym ciosie zadanym przez Edina Dzeko.

Piłka trafiła w słupek po strzale Alaksandara Kolarova. Serb w swoim stylu starał się zmienić wynik uderzeniem z rzutu wolnego i niewiele zabrało mu do szczęścia.

Edin Dzeko dopadł przeciwnika!

Korner dla Giallorossich. Lorenzo Tonelli rzucił się na piłkę jak lew i wyekspediował ją z pola karnego Sampdorii. Jeszcze Roger Ibanez domagał się podyktowania jedenastki, ale sędzia nie dał się nabrać na teatralny upadek.

Szybki wypad zawodników z Genui. Akcja zakończyła się strzałem Jakuba Jankto z kilkunastu metrów. Interweniował podręcznikowo Antonio Mirante i sparował futbolówkę do boku.

Zamieszanie blisko linii pola karnego UC Sampdorii. Henrich Mchitarjan upadł po kolizji z przeciwnikiem, ale sędzia nie przyznał gospodarzom rzutu wolnego w dogodnym dla Aleksandara Kolarova miejscu.

Reaktywacja strzelaniny. Podanie Aleksandra Kolarova w pole karne do Henricha Mchitarjana, po czym uderzenie Ormianina nieznacznie obok bramki. Emil Audero mógłby nie zdążyć z interwencją i zatrzymaniem futbolówki.

Po interwencji Bartosza Bereszyńskiego piłka wylądowała poza boiskiem. AS Roma miała szansę na zaszkodzenie Sampdorii po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale poradziła sobie drużyna z Polakami w składzie.

AS Roma w rozegraniu piłki, ale to dość daleko od bramki strzeżonej przez Emila Audero. W pierwszej połowie znalezienie drogi w pole karne obu jedenastek nie było jakimkolwiek wyzwaniem.

Piłka ponownie sunie po boisku.

Niebawem wznowienie rywalizacji na Stadio Olimpico.

Pierwsza połowa dla Sampdorii.

Pierwsza połowa nie wyszła rzymianom.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Doliczone dwie minuty.

Henrich Mchitarjan wpadł z wysoką prędkością w pole karne przeciwnika. Ryzykownie działał tam Lorenzo Tonelli, ale Ormianin nie wykorzystał kontaktu z Włochem do wywalczenia rzutu karnego. W efekcie był tylko korner dla AS Roma.

Sampdoria odrobinę poszanowała piłkę, a AS Roma cofnęła się jakby odczuła trudy energetycznego futbolu zastosowanego od początkowych minut spotkania.

Sampdoria była ostrożnie schowana na własnej połowie boiska w początkowym kwadransie, ale szybko zauważyła, że obrona przeciwnika przecieka i poszła na wymianę ciosów z podopiecznymi Paulo Fonseki.

Absolutnie nie do przewidzenia jest ciąg dalszy spotkania. Nie ma żadnej kontroli meczu ani ze strony Giallorossich, ani ze strony Blucerchiatich. Radosny, wręcz podwórkowy futbol od jednego pola karnego do drugiego.

Piłka w bramce Sampdorii po strzale Jordana Vertotouta, ale nie ma gola z powodu wcześniejszego zagrania ręką Carlesa Pereza. Trafienie anulowane przez sędziego po obejrzeniu powtórek.

Na zakończenie drugiego kwadransa przyblokowane uderzenie oddane przez Javiera Pastore. AS Roma musi zadowolić się rzutem rożnym. Nieznacznie wcześniej korner miała Sampdoria i musiał interweniować Antonio Mirante.

Bartosz Bereszyński miał miejsce przed polem karnym zespołu z Rzymu i strzelił z dystansu. Interweniował Antonio Mirante. Nie mineła minuta i kolejne uderzenie. Tym razem Jakub Jankto trafił zza pola karnego, po dłoniach golkipera, w słupek.

Odrobina spokoju w spotkaniu, które od początku było szalone. 9:5 w strzałach po nieco ponad 20 minutach. Takiego ofensywnego szaleństwa nie spotyka się często i teraz tylko takie życzenie, żeby zawodnikom nie zabrakło energii na kontynuowanie nawałnicy.

Już ponad 10 strzałów w meczu. Trwa bombardowanie po obu stronach boiska. Karol Linetty starał się pokonać Antonio Mirante z ostrego kąta. Włoch wygarnął piłkę zza linii bramkowej i UC Sampdoria wywalczyła korner wskutek ataku Polaka.

AS Roma w natarciu. Piłka wędruje w zasadzie bez problemu w pobliże bramki Emila Audero, który na razie nie pozwala sobie na przepuszczenie żadnego uderzenia do siatki. Tym razem w wykonaniu skutecznej interwencji pomógł rykoszet.

Zaatakowała Sampdoria i kolejne trzy uderzenia. Zanosi się na szalone starcie z ogromem ataków. Manolo Gabbiadini trafił tym razem w Antonio Mirante, a kolejna próba Karola Linettego była niecelna.

Szczęśliwie rozpoczęła się ta konfrontacja dla Sampdorii, ale teraz może pomóc szczęściu i z powodzeniem zablokować dostęp do własnej bramki. Podopieczni Claudio Ranierego skoncentrowani na defensywie po golu Manolo Gabbiadiniego.

Manolo Gabbiadini dał cenną zaliczkę Sampdorii!

Javier Pastore zatańczył z przeciwnikami w polu karnym i do idealnej akcji indywidualnej zabrakło Argentyńczykowi jedynie dokładnego strzału do bramki Emila Audero. Bramkarz UC Sampdorii jest już odpowiednio rozgrzany i również w tej sytuacji nie dał się pokonać.

Emil Audero musi ratować skórę kompanom z Sampdorii. Świetna reakcja doświadczonego bramkarza po strzale Edina Dzeko z czystej pozycji. Bośniak ma czego żałować, natomiast jego przeciwnik triumfuje po popisowej paradzie.

Premierowe ataki przeprowadza AS Roma. Była próba pokonania Emila Audero z dystansu, a także po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Mają problemy od początku podopieczni Claudio Ranierego.

Bartosz Bereszyński i Karol Linetty od początku w zespole z Genui.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS za 14,90 zł i oglądaj w WP Pilot!

Sędzia: Gianpaolo Calvarese

Claudio Ranieri powraca do Rzymu.

Sampdoria wróciła na tarczy z Mediolanu.

Serie A: Inter Mediolan wygrał z Sampdorią. Bartosz Bereszyński i Karol Linetty w pokonanym zespole

Przygotowania Blucerchiatich do meczu.

Klub z Genui zaprezentował się już po przerwie spowodowanej epidemią. UC Sampdoria przegrała na wyjeździe 1:2 z Interem Mediolan. W pierwszej połowie nie miała wiele do powiedzenia na boisku, ale po przerwie zagroziła Nerazzurrim.

UC Sampdoria ma kompletnie inny cel do zrealizowania w końcówce sezonu. Zespół Bartosza Bereszyńskiego i Karola Linettego ma punkt przewagi nad strefą spadkową i walczy o zachowanie miejsca w elicie włoskiego futbolu.

Paulo Fonseca przed pojedynkiem w Rzymie.

Piąta w tabeli AS Roma traci sześć punktów do czwartej Atalanty BC. Bezpośrednio przed ponad trzymiesięczną przerwą w rozgrywkach Giallorossi odnieśli zwycięstwo 4:3 z Cagliari Calcio.

AS Roma zmierzy się po restarcie Serie A z UC Sampdorią. Giallorossi jeszcze liczą na dogonienie minimum jednego klubu z topowej czwórki w tabeli i dostanie się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów.