Koronawirus. Choroba nie oszczędza nikogo. Sportowcy zarażeni groźnym wirusem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rozprzestrzeniający się koronawirus skutecznie paraliżuje cały świat sportu. Groźnym wirusem COVID-19 zarazili się już piłkarze, koszykarze czy właściciel klubu. Z dnia na dzień lista jest coraz dłuższa.

1
/ 4

Niepokój we Włoszech Przypadek Daniele Ruganiego wywołał jeszcze większy strach we Włoszech. W środę Juventus Turyn oficjalnie poinformował, że 25-letni obrońca uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirus Covid-19.

Rugani cały czas miał kontakt z zawodnikami Starej Damy, dlatego nie można wykluczyć, że zarażonych piłkarzy będzie zdecydowanie więcej. W tym gronie jest reprezentant Polski Wojciech Szczęsny.

"Chcę zapewnić wszystkich, którzy się o mnie martwią, że nic mi nie jest. Wzywam wszystkich do przestrzegania zasad, bo ten wirus jest bezobjawowy. Zróbmy to dla siebie, naszych bliskich i wszystkich wokół nas" - napisał Rugani na Twitterze.

Rugani to pierwszy piłkarz z Serie A zakażony koronawirusem. Przypomnijmy, że kilka dni temu rozgrywki we Włoszech zostały oficjalnie zawieszone do 3 kwietnia. Sytuacja jest bardzo poważna.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

2
/ 4

Problem właściciela Nottingham Forest i Olympiakosu. Kwarantanna Arsenalu We wtorek Evangelos Marinakis, który jest właścicielem klubów piłkarskich Nottingham Forest i Olympiakosu, poinformował, że jest zakażony koronawirusem.

- Koronawirus odwiedził i mnie. Czuję się zobowiązany, by poinformować o tym opinię publiczną. Czuję się dobrze. Przestrzegam wszelkich niezbędnych środków i zaleceń lekarzy - zdradził Grek.

Marinakis miał ostatnio kontakt z kilkoma piłkarzami Arsenalu, przez co Kanonierzy przechodzą obowiązkową kwarantannę. Premier League szybko podjęła decyzję o przełożeniu środowego meczu pomiędzy Manchesterem City i Arsenalem.

Władze Kanonierów zapowiedziały, że będą ściśle przestrzegać wytycznych rządu. Piłkarze do treningów wrócą w piątek, kiedy to minie 14 dni od spotkania z greckim biznesmenem.

3
/ 4

Pierwszy piłkarz w Niemczech

Mamy pierwszy przypadek koronawirusa wśród piłkarzy Serie A, jednak w Niemczech pojawił się on jeszcze wcześniej. Zarażony jest bowiem Timo Huebers z Hannoveru 96, który najprawdopodobniej zaraził się w sobotę podczas imprezy w Hildesheim, leżącym niedaleko Hanoweru.

Huebers od razu zgłosił się na testy, gdy dowiedział się, że jego kolega był zakażony i rozpoczął kwarantannę w domu. Od tamtej pory nie miał kontaktu z piłkarzami z drużyny, jednak Hannover 96 stosuje oczywiście wszystkie środki ostrożności.

W Niemczech epidemia koronawirusa nie jest tak poważna jak we Włoszech, gdzie łącznie już 10,5 tys. osób zmaga się z chorobą COVID-19, a liczba zmarłych dobiła do 827. U naszych zachodnich sąsiadów jest ponad 1500 zakażonych, w tym 3 ofiary śmiertelne.

4
/ 4

Nieodpowiedzialność koszykarza

Groźny wirus torpeduje nie tylko piłkarskie rozgrywki, ale także najlepszą koszykarską ligę świata NBA.

Sytuacja jest wręcz groteskowa. Rudy Gobert, francuski koszykarz Utah Jazz, lekceważył informacje nt. koronawirusa w USA i nie przestrzegał zasad bezpieczeństwa. Od wielu dni nawet z nich kpił. W czwartek okazało się, że jest zarażony.

Na reakcję NBA nie musieliśmy długo czekać. W nocy ze środy na czwartek NBA podjęło decyzję o zawieszeniu sezonu. "NBA chce poświęcić ten czas na podjęcie odpowiednich kroków w sprawie koronawirusa" - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Zawieszenie rozgrywek spowoduje ogromne problemy w Stanach Zjednoczonych, gdzie nie ma szans znaleźć luki w terminarzu. Nie jest wykluczone, że sezon NBA nie zostanie dokończony. Takiej decyzji chce między innymi gwiazdor LeBron James.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
l.Figo
13.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie tak do konca zostanie uszczerbek w płucach  
avatar
Józef Czaszkiewicz
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety to jest nowy "wirus" i z tego powodu nie znamy jego wszysykich zachowań i możliwości :(  
avatar
Bog Honor Ojczyzna
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Prof. Krzysztof Simon: ludziom młodym i zdrowym nic nie grozi - szanse, że się rozchorują, są żadne.