MŚ 2018. Kadra do raportu: Adam Nawałka ma powody do niepokoju

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Do rozpoczęcia mundialu w Rosji pozostało już 122 dni. Jak w ostatni weekend spisali się reprezentanci Polski? Wszystkich - nawet Roberta Lewandowskiego! - przyćmił Piotr Zieliński, ale Adam Nawałka ma też spore powody do niepokoju.

1
/ 4

Fabiański bezkonkurencyjny

Co poniedziałek, sprawdzamy, jak w meczach drużyn klubowych wypadli podopieczni Adama Nawałki. Pod lupę bierzemy 43 zawodników, których selekcjoner zapraszał na zgrupowania reprezentacji Polski od początku el. MŚ 2018. W miniony weekend na boisku pojawiło się tylko 19 z nich, a od pierwszego gwizdka zagrało raptem 14. Kilku reprezentantów Polski zmaga się z urazami, a kilku ugrzęzło na ławce rezerwowych.

Spośród bramkarzy zagrał jedynie Łukasz Fabiański, który w spotkaniu z Burnley FC (1:0) zachował czyste konto po raz ósmy w sezonie. Biorąc pod uwagę, że gra w zespole broniącym się przed spadkiem, to znakomity wynik. 32-latek już teraz wyrównał swoje osiągniecie z poprzedniej kampanii, a do życiowego rekordu z sezonu 2014/2015 brakuje mu tylko pięciu spotkań bez kapitulacji.

Wojciech Szczęsny musiał ustąpić miejsca Gianluigiemu Buffonowi, który wrócił do zdrowia po kontuzji łydki, i w trzech ostatnich meczach w bramce Juventusu Turyn stał już legendarny "Gigi". Trzeba przyznać, że Włoch wrócił do gry w świetnym stylu, bo w żadnym z tych spotkań nie puścił gola. Szczęsny musi uzbroić się w cierpliwość.

Łukasz Skorupski i Przemysław Tytoń w styczniu nie zmienili klubów, czym skazali się na ławkę rezerwowych. Pierwszy w tym sezonie w Serie A nie zagrał jeszcze ani razu, a jedyny występ zaliczył w Pucharze Włoch, z którego Roma już odpadła, więc do końca kampanii zabrzanin będzie jedynie rezerwowym, czekającym na kontuzję Alissona. W jeszcze gorszej sytuacji jest Tytoń, który w ogóle wypadł z meczowej kadry Deportivo La Coruna - ostatni raz na ławce rezerwowych usiadł 23 grudnia, a potem mecze swojego zespołu oglądał z trybun.

Weekendowy bilans bramkarzy reprezentacji Polski:

BramkarzKlubRywalWynikMinutyRozgrywki
Łukasz FabiańskiSwansea CityFC Burnley1:090Premier League
Łukasz SkorupskiAS RomaBenevento Calcio5:2na ławce rezerwowychSerie A
Wojciech SzczęsnyJuventus TurynACF Fiorentina2:0na ławce rezerwowychSerie A
Przemysław TytońDeportivo La CorunaBetis Sewillamecz w poniedziałek-La Liga
2
/ 4

Pech Cionka, Piszczek talizmanem

Tradycyjnie w pełnym wymiarze czasowym zagrali Bartosz BereszyńskiKamil Glik i Łukasz Piszczek, którzy mają niepodważalne pozycje w swoich drużynach klubowych. Piszczek w ogóle jest prawdziwym talizmanem Borussii Dortmund, bo z nim w składzie ekipa z Signal Iduna Park nie doznała porażki w lidze od 26 listopada 2016 roku.

O sporym pechu może mówić Thiago Cionek. Uraz oka, którego reprezentant Polski nabawił się 31 stycznia, okazał się być na tyle poważny, że 31-latek musiał przejść operację. Co prawda tuż po doznaniu urazu zagrał przeciwko Cagliari Calcio, ale w miniony weekend nie mógł wystąpić w meczu z Milanem (0:4). Na nieszczęściu Cionka skorzystał Bartosz Salamon, który zagrał pierwszy raz od 6 stycznia.

Po blisko dwumiesięcznej przerwie zimowej rozgrywki wznowiła Lotto Ekstraklasa, a to oznacza, że na boisko wybiegli Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan i Maciej Sadlok. Warto odnotować, że ten pierwszy zagrał w meczu o stawkę po raz pierwszy od 5 listopada ubiegłego roku - potem pauzował z powodu urazu kolana.

Na tym dobre informacje się kończą. Jan Bednarek i Jarosław Jach nadal nie doczekali się debiutu w Premier League, a w weekend zabrakło ich nawet w kadrach meczowych Southampton FC i Crystal Palace. Z kolei Marcin Kamiński stracił miejsce w "11" VfB Stuttgart po tym, jak Hannesa Wolfa zastąpił Tayfun Korkut.

Weekendowy bilans obrońców reprezentacji Polski:

ObrońcaKlubRywalWynikMinutyBramkiAsystyRozgrywki
Jan BednarekSouthampton FCLiverpool FC0:2poza kadrą--Premier League
Bartosz BereszyńskiSampdoria GenuaHellas Werona2:09000Serie A
Thiago CionekSPAL 2013AC Milan0:4poza kadrą (uraz)--Serie A
Paweł DawidowiczUS PalermoFoggia Calciomecz w poniedziałek---Serie B
Kamil GlikAS MonacoSCO Angers4:09000Ligue 1
Jarosław JachCrystal PalaceEverton FC1:3poza kadrą--Premier League
Artur JędrzejczykLegia WarszawaZagłębie Lubin3:29000Lotto Ekstraklasa
Marcin KamińskiVfB StuttgartBorussia Moenchengladbach1:0100Bundesliga
Tomasz KędzioraDynamo Kijówprzerwa w rozgrywkach-----
Igor LewczukGirondins BordeauxSC Amiens3:2poza kadrą (uraz)--Ligue 1
Michał PazdanLegia WarszawaZagłębie Lubin3:29000Lotto Ekstraklasa
Łukasz PiszczekBorussia DortmundHamburger SV2:09000Bundesliga
Maciej RybusLokomotiw Moskwaprzerwa w rozgrywkach-----
Maciej SadlokWisła KrakówLechia Gdańsk1:19000Lotto Ekstraklasa
Bartosz SalamonSPAL 2013AC Milan0:49000Serie A

ZOBACZ WIDEO Lewandowski był w odpowiednim miejscu i czasie - skrót meczu Bayern - Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

3
/ 4

Błysk Zielińskiego, skrzydłowi w odwrocie

Jedynym reprezentantem Polski, który w miniony weekend zasłużył na duże pochwały, jest Piotr Zieliński. 23-latek rozpoczął mecz z Lazio Rzym (4:1) na ławce rezerwowych, ale Maurizio Sarri sięgnął po niego już w przerwie przy wyniku 1:1, a w drugiej połowie Polak poprowadził Napoli do efektownego zwycięstwa. Zieliński rozruszał ofensywę Napoli i miał duży wkład w zdobycz bramkową. Najpierw do spółki z Mario Ruiem strzelił gola na 3:1 (Polak uderzył na bramkę rywali, ale trafienie zapisano Portugalczykowi, który jako ostatni musnął piłkę), a potem asystował przy golu Driesa Mertensa na 4:1.

Włoskie media były zachwycone występem Polaka i prześcigały się w komplementowaniu go, a ciepło o swoim podopiecznym wypowiedział się też trener Sarii: - Zieliński jest zawodnikiem o niepodważalnych umiejętnościach. Pokaże je w stu procentach, gdy w jego głowie dojdzie do przekonania o własnych możliwościach, które wciąż pokazuje w przebłyskach. Może stać się jednym z najważniejszych piłkarzy w Europie.

Niestety, o pozostałych pomocnikach reprezentacji Polski tyle dobrego po ostatnim weekendzie powiedzieć nie możemy. Jakub Błaszczykowski wciąż pauzuje z powodu urazu kręgosłupa, z którym zmaga się od połowy listopada. Kamil Grosicki na początku roku pauzował z powodu urazu stawu skokowego, ale dobrym zdrowiem cieszył się krótko, bo w dwóch ostatnich meczach Hull City nie zagrał przez kontuzję stopy.

Sytuacja innych skrzydłowych także nie napawa optymizmem. Maciej Makuszewski rehabilituje się po operacji rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego w kolanie i nie wiadomo, czy zdąży wznowić treningi przed mundialem. Bartosz Kapustka natomiast wrócił do gry po trzytygodniowej przerwie spowodowanej chorobą, ale zagrał jedynie w rezerwach SC Freiburg. Na występ w pierwszym zespole czeka już od 13 stycznia.

Ich problemy mogą być szansą m.in. dla Damiana Kądziora i Sławomira Peszki, którzy na inaugurację rundy wiosennej strzelili po golu.

Weekendowy bilans pomocników reprezentacji Polski:

PomocnikKlubRywalWynikMinutyBramkiAsystyRozgrywki
Jakub BłaszczykowskiVfL WolfsburgWerder Brema1:3poza kadrą (uraz)--Bundesliga
Damian DąbrowskiCracoviaŚląsk Wrocław2:1poza kadrą--Lotto Ekstraklasa
Przemysław FrankowskiJagiellonia BiałystokPiast Gliwicemecz w poniedziałek---Lotto Ekstraklasa
Jacek GóralskiLudogorec Razgradprzerwa w rozgrywkach-----
Kamil GrosickiHull CityNottingham Forest2:0poza kadrą (uraz)--Championship
Tomasz JodłowiecPiast GliwiceJagiellonia Białystokmecz w poniedziałek---Lotto Ekstraklasa
Bartosz KapustkaSC FreiburgHannover 961:2poza kadrą--Bundesliga
Damian KądziorGórnik ZabrzeWisła Płock2:47910Lotto Ekstraklasa
Grzegorz KrychowiakWest Bromwich AlbionChelsea FCmecz w poniedziałek---Premier League
Rafał KurzawaGórnik ZabrzeWisła Płock2:43500Lotto Ekstraklasa
Karol LinettySampdoria GenuaHellas Werona2:09000Serie A
Maciej MakuszewskiLech PoznańArka Gdynia0:0poza kadrą (uraz)--Lotto Ekstraklasa
Krzysztof MączyńskiLegia WarszawaZagłębie Lubin3:29000Lotto Ekstraklasa
Sławomir PeszkoLechia GdańskWisła Kraków1:19010Lotto Ekstraklasa
Filip StarzyńskiZagłębie LubinLegia Warszawa2:3na ławce rezerwowych--Lotto Ekstraklasa
Rafał WolskiLechia GdańskWisła Kraków1:1poza kadrą--Lotto Ekstraklasa
Paweł WszołekQueens Park RangersWolverhampton Wanderers1:29000Championship
Piotr ZielińskiSSC NapoliLazio Rzym4:14511Serie A
4
/ 4

Kolejny skalp Lewandowskiego, przebudzenie Wilczka

Robert Lewandowski w Bundeslidze ściga się sam ze sobą. Po tym, jak w styczniu do Arsenalu odszedł Pierre-Emerick Aubameyang, nikt nie zagrozi kapitanowi reprezentacji Polski w walce o tytuł króla strzelców Bundesligi, ale "Lewego" to nie uśpiło. W weekend zdobył swoją 19. ligową bramkę w tym sezonie, a licząc wszystkie rozgrywki, ma na koncie już 26 trafień.

A dzięki golowi strzelonemu w sobotnim meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen (2:1), Lewandowski wyrównał rekord Bundesligi, który w sezonie 1972/73 ustanowił Jupp Heynckes - obaj zdobyli bramkę w 11 kolejnych domowych meczach swojego zespołu. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Heynckes lada moment straci status rekordzisty, a "Lewy" będzie miał kolejny rekord do bogatej kolekcji.

Na brawa zasłużył też Kamil Wilczek, który w przerwie zimowej odzyskał miejsce w "11" Broendby IF. Przed tygodniem strzelił gola w meczu Pucharu Danii, a teraz poszedł za ciosem i zdobył bramkę w ligowym spotkaniu z Lyngby BK (2:1).

Łukasz Teodorczyk natomiast nie może wrócić do wyjściowego składu Anderlechtu i mecz z KV Oostende (0:2) zaczął na ławce rezerwowych, by wejść do gry w przerwie. Mariusz Stępiński w trzecim kolejnym spotkaniu Chievo Werona nie zagrał ani minuty, a Arkadiusz Milik wciąż nie wrócił do meczowej kadry Napoli po przerwie spowodowanej kontuzją kolana.

Weekendowy bilans napastników reprezentacji Polski:

NapastnikKlubRywalWynikMinutyBramkiAsystyRozgrywki
Robert LewandowskiBayern MonachiumSchalke 04 Gelsenkirchen2:19010Bundesliga
Arkadiusz MilikSSC NapoliLazio Rzym4:1poza kadrą--Serie A
Łukasz TeodorczykRSC AnderlechtKV Oostende0:24500Jupiler Pro League
Mariusz StępińskiChievo WeronaGenoa CFC0:1na ławce rezerwowych--Serie A
Jakub ŚwierczokLudogorec Razgradprzerwa w rozgrywkach-----
Kamil WilczekBroendby KopenhagaLyngby BK2:19010Alka Superligaen
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
Mysteryblast
12.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to są ostatnie mistrzostwa Lewego i spółki, później znowu znajdziemy się na dnie dna tymbardziej, ze nie ma godnych następców...  
avatar
zbieram na nowe futro
12.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niech sie napiją i porzygaja  
avatar
gmk38
12.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Duzo słabiej to wygląda niz przed euro 2016  
Mimek
12.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Polska jest za słaba żeby wywalczyć medal