Kosmiczne pieniądze w futbolu. Oto najlepiej zarabiający piłkarze na świecie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Od wielkich pieniędzy może się zakręcić w głowie. Przedstawiamy siedmiu piłkarzy, którzy mogą pochwalić się najwyższymi pensjami netto na świecie.

1
/ 7

7. Hulk (Shanghai SIPG) - 20 mln euro rocznie

Wysokie miejsce Brazylijczyka w rankingu zapewniają mu chińskie pieniądze. W lipcu 2016 roku przeniósł się za Wielki Mur, podpisując 4-letni kontrakt. Łatwo wyliczyć, iż w Shanghai SIPG zarobi na czysto 80 mln euro plus liczne bonusy. O ile oczywiście wypełni kontrakt z klubem, co dla piłkarzy z przeszłością w Europie nie jest wcale takie proste.

Hulk wybrał się na piłkarską emeryturę i nigdy tego nie ukrywał. Co prawda ma dopiero 31 lat, jednak trudno przypuszczać, iż po powrocie do Europy znajdzie mocny klub. W Chinach natomiast radzi sobie znakomicie. W 44 meczach obecnego sezonu strzelił już 30 bramek.

2
/ 7

6. Cristiano Ronaldo (Real Madryt) - 22 mln euro

Dopiero na szóstym miejscu w zestawieniu znalazł się gwiazdor Królewskich. Cristiano Ronaldo w 2016 roku podpisał nowy kontrakt, który gwarantuje mu 22 mln euro netto za sezon. W obecnym roku stawki jednak poszły zdecydowanie w górę. Rozgoryczenia nie kryje również Portugalczyk, który uważa, że zasługuje na zdecydowanie więcej. Już od wielu tygodni przebąkuje o kolejnej umowie.

Florentino Perez mówi jednak nie. Prezes Realu nie chce słyszeć o nowym kontrakcie dla Ronaldo, który liczy na 35 mln euro. W stolicy Hiszpanii uważają, iż Portugalczyk nie jest wart aż takich pieniędzy. Piłkarz rzekomo myśli już o transferze do PSG.

3
/ 7

5. Oscar (Shanghai SIPG) - 28 mln euro

Kolejny piłkarz po Hulku, który wzbogaca się przez chińskie pieniądze. Obaj zresztą występują w jednej drużynie z Szanghaju. Lepszą gażą może pochwalić się jednak Oscar, za którego Chińczycy zapłacili Chelsea FC 60 mln euro. Sam piłkarz z kolei inkasuje około 28 mln euro netto.

Brazylijczyk jest oczywiście liderem swojego zespołu. W obecnym sezonie strzelił 9 bramek oraz zanotował 18 asyst. Co ciekawe, w czerwcu wywołał wielką awanturę podczas meczu ligi chińskiej z Guangzhou R&F. Oscar dwukrotnie kopnął piłką w nogi rywali, za co został ukarany dyskwalifikacją na 8 meczów.

4
/ 7

4. Neymar (PSG) - 30 mln euro

Kolejny Brazylijczyk w zestawieniu. Neymar chciał wyjść z cienia Leo Messiego, dlatego zdecydował się na transfer do PSG. Paryżanie zapłacili za niego rekordowe 222 mln euro i zapewnili mu pensje na poziomie 30 mln euro netto. Początek był dla niego jak z bajki: królewskie przywitanie przez kibiców i świetna gra w debiucie.

Im dalej w las, tym jednak pojawiły się problemy. Neymar jest rozczarowany poziomem francuskiej ligi. Potem pojawiły się konflikty z Edinsonem Cavanim oraz trenerem Emerym. Hiszpańska prasa szeroko rozpisuje się, iż napastnik trafi do Realu Madryt. W obecnej kampanii strzelił już 14 bramek oraz zanotował 10 asyst.

5
/ 7

3. Ezequiel Lavezzi (Hebei China Fortune) - około 31 mln euro

Wracamy do Chin. Na najniższym stopniu podium dosyć nieoczekiwanie plasuje się Ezequiel Lavezzi, który inkasuje nieco ponad 30 mln euro rocznie. Jego umowa kończy się jednak już 31 grudnia 2017 roku i trudno przypuszczać, iż Argentyńczyk po raz kolejny dostanie tak wielkie pieniądze.

Liczby jednak napastnik ma wręcz znakomite. W obecnym sezonie wystąpił w 27 meczach, w których zdobył 20 bramek oraz zanotował 19 asyst.

6
/ 7

2. Carlos Tevez (Shanghai Greenland Shenhua) - 38 mln euro

Na drugim miejscu w zestawieniu znalazł się Carlos Tevez. 76-krotny reprezentant Argentyny długo opierał się Chińczykom, jednak na początku 2017 roku dał się przekonać. Nic dziwnego, gdyż za Wielkim Murem zarabia tygodniowo 650 tysięcy funtów! Rocznie daje to zarobek 38 mln euro.

Co ciekawe, klub z Szanghaju żałuje wydanych pieniędzy na napastnika. We wrześniu trener Wu Jingui odsunął go nawet od gry ze względu na nadwagę. - Jesteśmy nim rozczarowani - powiedział wówczas prezes chińskiego klubu Wu Xiaohui.

7
/ 7

1. Leo Messi (FC Barcelona) - około 39-40 mln euro

Rozczarowana postawą Lionela Messiego na pewno nie jest Barcelona. Najlepszy piłkarz na świecie znalazł się na swoim miejscu, czyli na szczycie zestawienia. W sobotę Duma Katalonii oficjalnie poinformowała o przedłużeniu kontraktu z napastnikiem do 2021 roku. Skończyło to wielomiesięczne spekulacje na temat przyszłości Argentyńczyka.

Przejdźmy do sedna sprawy. Według nieoficjalnych informacji, Messi będzie teraz inkasował w Barcelonie około 39-40 mln euro netto. W kontrakt Lionela Messiego wpisano gigantyczną kwotę odstępnego - 700 milionów euro.

30-letni Messi zdobył dla Barcelony 523 gole w 603 meczach. Ośmiokrotnie był mistrzem Hiszpanii, cztery razy sięgał po triumf w Lidze Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: od 0:2 do 3:2 - Sevilla wróciła z zaświatów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3] [color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)