Abramowicza czeka kolejny kosztowny rozwód? Szef Chelsea rozstał się z piękną Daszą

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po dziesięciu latach związku Roman Abramowicz i Dasza Żukowa rozstali się. Jak twierdzą, pozostaną nadal przyjaciółmi. Brytyjska prasa spekuluje na temat rozwodu pary, który może kosztować fortunę.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 5

Trudna decyzja

Właściciel Chelsea FC, Roman Abramowicz, rozstał się ze swoją żoną Daszą Żukową. - Po dziesięciu latach bycia razem podjęliśmy trudną decyzję o separacji. Pozostaniemy jednak przyjaciółmi, rodzicami i partnerami w projektach, które razem zbudowaliśmy - brzmi treść oświadczenia wydanego przez 50-letniego Abramowicza i 36-letnią Żukową.

2
/ 5

Wychowanie dzieci

Para, która poznała się w 2005 r. i wzięła potajemnie ślub (fakt ten nie został jednak nigdy oficjalnie potwierdzony) trzy lata później, zobowiązała się razem wychowywać swoje dzieci - Aaron i Leah. - Abramowicza, którego fortunę szacuje się na kwotę 6,4 mld funtów, czeka więc kolejny kosztowny rozwód - spekuluje "The Sun".

3
/ 5

W grze są duże pieniądze

W 2007 r. szef Chelsea rozstał się ze swoją drugą żoną, Iriną Malandiną, której musiał zapłacić 150 mln funtów. Pierwszą małżonką rosyjskiego miliardera była Olga Łysowa (w latach 1987-91). Zdaniem ekspertów, Żukowa za rozwód z Abramowiczem może liczyć na potężny zastrzyk gotówki.

ZOBACZ WIDEO Jakub Czerwiński: Astana to dobra drużyna. Nie czujemy wstydu (WIDEO)

4
/ 5

Anglia czy Rosja?

- Jeśli rozwód zostanie przeprowadzony w Anglii (może to być też Rosja), otrzyma z pewnością duże pieniądze. Przez dziesięć lat była jego żoną, mają dwójkę dzieci. On był bardzo bogaty, kiedy ją poślubił i dziś jego majątek nadal jest ogromny. Nie mówię, że ma szanse dostać połowę fortuny, czy też setki milionów, ale może to być okazała suma - ocenił w rozmowie z "The Sun" prawnik David Leadercramer.

5
/ 5

Porozumienie ws. podziału majątku

- Londyn jest określany mianem "stolicy rozwodów", więc kobiety wolą przeprowadzać je tutaj, szczególnie w przypadku, kiedy w rachubę wchodzi duży majątek - podsumował brytyjski prawnik. "The Sun" podkreśla, że kluczowe w wyborze miejsca przeprowadzenia rozwodu będzie to, czy Abramowicz i Żukowa osiągną porozumienie w kwestii podziału pieniędzy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
Rafal Trochimiuk
8.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kolejna gold digger, zawsze sa rozwody po dziesięciu latach bo wtedy na zachodzie jest pełne prawo do podziału majątku, z uwagi na lata spędzone razem, masakra  
avatar
Sebastian Szabłowski
8.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ale ja pompowal pewnie codzien  
avatar
Jerzy Oleszczuk
8.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ręce tej pani wyglądają gorzej niż tego gościa. A to o czymś świadczy. To ustawka KGB. Część jego kasy musi wrócić na Kreml. Podział majątku to bardzo wygodny sposób na obrót finansowy. Zaraz p Czytaj całość
avatar
SBW
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pudelek!  
avatar
baleron
7.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chyba nigdy nie zrozumiem po co bogaci faceci się żenią.