W tym artykule dowiesz się o:
Alvaro Morata coraz bliżej Manchesteru United
Transfer Alvaro Moraty jest już na ostatniej prostej. Hiszpan jest rozczarowany brakiem regularnych występów w Realu Madryt, dlatego od kilku miesięcy bardzo poważnie myślał o swojej przyszłości. Kilka dni temu wychowanek Królewskich podjął decyzję, która nie pozostawia złudzeń. - Odchodzę z Realu - zakomunikował włodarzom Los Blancos.
Wielką rolę w transferze Moraty odegrał Jose Mourinho, który wielokrotnie dzwonił do Hiszpana i namawiał na przeprowadzkę. Portugalski szkoleniowiec lekką ręką zrezygnował ze Zlatana Ibrahimovicia wiedząc, że reprezentant Hiszpanii zapewni mu większą jakość o ofensywie.
24-latka ostatecznie przekonała perspektywa gry w Lidze Mistrzów. Według ostatnich informacji, Morata zjawi się w Manchesterze już w ten weekend, by przejść badania i jeśli ich wyniki będą pomyślne, to w poniedziałek zostanie zaprezentowany jako nowy zawodnik Czerwonych Diabłów. United zapłacą za niego 65 mln funtów.
Wojciech Szczęsny polubił Serie A
Jeszcze kilka lat temu Wojciech Szczęsny przyznawał, że nie zamierza ruszać się z Anglii. Konflikt z Arsenem Wengerem sprawił jednak, że bramkarz "zmuszony" był wyjechać do Włoch. W Serie A reprezentant Polski czuje się na tyle dobrze, że prawdopodobnie zostanie tu na wiele lat.
Po dwóch latach gry w AS Roma przyszedł czas na zmiany. Wojciech Szczęsny jest o krok od przenosin do Juventusu Turyn, gdzie póki co miałby być zmiennikiem Gianluigiego Buffona. Oczywiście nie będzie tak, że 27-latek zostanie przyspawany do ławki rezerwowych. Trener Massimiliano Allegri ma plan na obu zawodników. Częściej będzie występował Buffon, jednak Szczęsny dostanie wiele szans na grę.
Dla Juventusu jest to inwestycja w przyszłość. To właśnie Polak ma za kilkanaście miesięcy być numerem jeden w bramce mistrza Włoch.
- On i Juventus podjęliby najlepszą decyzję. Moim zdaniem Szczęsny miał świetny sezon. Był chyba najlepszym bramkarzem pod względem regularności i interwencji. To byłoby inteligentne małżeństwo pomiędzy najsilniejszym klubem i najlepszym bramkarzem poprzedniego sezonu. Nie będzie żałował tego wyboru - mówił Buffon.
Alexis Sanchez - trudny orzech do zgryzienia
Bayern Monachium czy Manchester City? Zachodnia prasa praktycznie codziennie podaje nowe informacje w sprawie transferu Chilijczyka. Alexis Sanchez ma za sobą kapitalny sezon w Arsenalu Londyn, dzięki czemu na brak ciekawych ofert nie może narzekać.
Oba wspomniane kluby kuszą Sancheza wielkimi pieniędzmi. Bardzo zdeterminowany jest mistrz Niemiec, który chce wrócić na tron Ligi Mistrzów. Co ciekawe, Sanchez w Monachium zarabiałby więcej niż Robert Lewandowski, który może liczyć na 300 tys. funtów tygodniowo. Jednocześnie reprezentant Chile byłby najlepiej opłacanym piłkarzem w Bundeslidze.
Arsenal nie chce sprzedawać swojego gwiazdora, jednak jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2018 roku. Dla Kanonierów jest to ostatni dzwonek, aby zarobić na nim wielkie pieniądze. Ile? Mówi się nawet o kwocie 50 mln euro.
Kylian Mbappe - młody gwiazdor musi podjąć decyzję
Jedno jest pewne. Ewentualna transakcja Kyliana Mbappe z pewnością pobije rekord transferowy. Piłkarz wyceniany jest na grubo ponad 100 mln euro, a zainteresowane kluby są w stanie wyłożyć około 130 mln.
Manchester United, Real Madryt, PSG czy Manchester City - wszyscy giganci europejskiej piłki marzą, aby rewelacyjny 18-latek zdecydował się na ich ofertę. Wydaje się, że liderem w wyścigu są Królewscy, którzy mają ogromny atut. Kylian w przeszłości był wiernym kibicem Realu, a jego idolem był Cristiano Ronaldo.
ZOBACZ WIDEO Huesca walczy z Getafe o Primera Division [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Mocno o Mbappe walczy również Unai Emery. - Kiedy mówimy o Mbappe w Hiszpanii, to myślimy o Realu Madryt czy Barcelonie. Ja jestem jednak z PSG i pytam: co może być piękniejszego w reprezentowaniu francuskiego zespołu? - mówił szkoleniowiec PSG.
Który klub wybierze młody Francuz? Mbappe wielokrotnie podkreślał, że w tym wieku najważniejsza jest dla niego regularna gra. Taki przywilej może mu zapewnić tylko AS Monaco, jednak w innych klubach napastnik może liczyć na zdecydowanie większe pieniądze.
James Rodriguez - PSG i United chcą Kolumbijczyka
Transfer Kolumbijczyka wydaje się być przesądzony. Co prawda do oficjalnych rozmów jeszcze nie doszło, ale dla Jamesa Rodrigueza nie ma już miejsca w Realu Madryt.
Najdobitniej świadczy o tym sytuacja z... Kylianem Mbappe. Królewscy są mocno zaangażowani w transfer Francuza, dlatego przygotowali już nawet dla niego koszulkę z numerem 10. Do tej pory występował z nim Rodriguez.
Pomocnik ma na stole kilka ciekawych ofert. Piłkarz najmocniej rozważa jednak dwa kierunki: Ligue 1 oraz Premier League. 25-latek ma spory ból głowy, gdyż w obu klubach może liczyć na regularne występy.
Transfer Ronaldo odmieni futbol?
Dla kibiców Realu Madryt ta wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba. Cristiano Ronaldo ma wielki żal do włodarzy Królewskich, którzy nie stanęli w jego obronie w trakcie afery podatkowej. Przypomnijmy, że Portugalczyk został oskarżony przez hiszpańską prokuraturę o oszustwo podatkowe na kwotę 14,8 mln euro w latach 2011-2014.
Piłkarz czuje się niewinny. Ronaldo uważa, że robi się z niego kryminalistę, podczas gdy już kilka lat temu sam zwrócił się do urzędu skarbowego wskazanie ewentualnych błędów w jego rozliczeniu, aby uregulować wszystkie potencjalne zaległości.
Sprawa jest bardzo poważna. Portugalczyk jest na tyle zrozpaczony, że chce za wszelką cenę odejść z Hiszpanii. Całą sytuację potwierdził agent piłkarza - Jorge Mendes.
Jego ewentualny transfer na zawsze przejdzie do historii futbolu. Chętnych na usługi Ronaldo z pewnością nie brakuje. Od piątku spekuluje się o PSG, Manchesterze United czy klubach z Chin, które są gotowe zapłacić za niego aż 300 mln euro, a w ramach kontraktu płacić zawodnikowi 100 mln euro rocznej pensji.
Pomocnik chce trafić do Barcelony
O transferze Marco Verrattiego napisano już wiele. Hiszpańskie media poinformowały ostatnio, że pomocnik PSG zgodził się na propozycję Barcelony. Włoch od dłuższego czasu kuszony był przez Dumę Katalonii, dla której pozyskanie Verrattiego okazałoby się strzałem w dziesiątkę.
Niechętnie do tej transakcji odnosili się włodarze PSG, którzy nie chcieli sprzedawać swojej gwiazdy. Z niewolnika nie ma jednak pracownika, dlatego wicemistrz Francji podobno już szuka zastępcy dla reprezentanta Włoch.
Barcelona musi jednak głęboko sięgnąć do portfela. PSG nie zgodzi się na mniejszą ofertę niż 100 mln euro. W tym celu Duma Katalonii najprawdopodobniej sprzeda 2-3 zawodników, aby zdobyć niezbędne środki do transferu.
na Instagramie 
na Facebooku 
