W tym artykule dowiesz się o:
Wydarzeniem ubiegłego tygodnia było przejście Tomasa Necida z Bursasporu do Legii Warszawa. 28-letni napastnik to 42-krotny reprezentant Czech, uczestnik Euro 2012 i Euro 2016. Wybierając ofertę Legii, Czech odrzucił propozycję klubów z innych lig.
- Dwie oferty były z Holandii - ze Zwolle i ADO Den Haag. Były też zapytania z Nottingham Forest i Aston Villi, blisko był TSV 1860 Monachium - tłumaczy agent piłkarza, Jiri Muller.
Nowy zawodnik Legii był związany z Bursasporem od lipca 2015 roku. W minionym sezonie był podstawowym zawodnikiem tureckiego zespołu, ale w bieżącej kampanii stracił miejsce w składzie. Jego ogólny dorobek w tym klubie to 18 goli w 45 występach, ale w bieżącym sezonie zagrał tylko w sześciu meczach ligowych i sześciu spotkaniach Pucharu Turcji, przez co stracił miejsce w drużynie narodowej. Wcześniej był związany ze Slavią Praga (16 bramek w 54 meczach), FK Jablonec (5/13), CSKA Moskwa (30/109), PAOK-iem Saloniki (3/19) i PEC Zwolle (14/33).
Necid jest piątym zimowym nabytkiem Legii, którą wcześniej wzmocnili Daniel Chima Chukwu, Artur Jędrzejczyk, Dominik Nagy i Vamara Sanogo.
Dwóch ważnych wzmocnień dokonała Lechia Gdańsk. Wicelider Lotto Ekstraklasy pozyskał w ostatnich dniach Dusana Kuciaka i Gino van Kessela. Pierwszego zawodnika nie trzeba nikomu przedstawiać, ale przypomnijmy, że w latach 2011-2016 był bramkarzem Legii Warszawa, dla której rozegrał 193 oficjalne spotkania i sięgnął z nią po trzy mistrzostwa Polski. W przerwie zimowej poprzedniego sezonu odszedł do Hull City, ale zderzenie z angielską piłką było dla niego brutalne i przez 12 miesięcy wystąpił tylko w jednym oficjalnym meczu Tygrysów.
Kuciak ma rywalizować w Lechii z Vanją Milinkoviciem-Saviciem, który ostatniego dnia stycznia podpisał kontrakt z Torino. Umowa wejdzie w życie 1 lipca, a do końca sezonu 20-latek zostanie w Gdańsku. Lechia zarobi na młodym bramkarzu 2,5 mln euro.
Z kolei van Kessel to król strzelców ubiegłego sezonu słowackiej ekstraklasy - koronę wywalczył, zdobywając 17 bramek w 33 występach w barwach AS Trencin. Latem przeniósł się ze Słowacji do Slavii Praga za 1,2 mln euro, ale w Pradze nie potwierdził dobrej skuteczności, choć przygodę z nowym klubem zaczął udanie, bo w trzech pierwszych występach strzelił trzy gole. Na czwarte - i ostatnie trafienie - czekał aż od 14 sierpnia do 26 października.
W przeszłości van Kessel był też związany z Ajaksem Amsterdam, do którego trafił jako 19-latek, ale grał tylko w II zespole tego klubu. Występował także w Almere City i AC Arles, ale zdecydowanie najlepszy okres kariery spędził w Trenczynie. Bronił barw słowackiego klubu w sezonach 2013/2014, 2014/2015 i 2015/2016, strzelając w tym czasie 43 gole w 84 występach. Sięgnął z nim z po dwa mistrzostwa Słowacji.
Jest drugim zawodnikiem Slavii, który w przerwie zimowej trafi do Polski. Na początku stycznia Pragę na Cracovię zamienił Jaroslav Mihalik.
Wzmacnia się też Biała Gwiazda. Po zakontraktowaniu Ivana Gonzaleza, Wojciecha Słomki i Semira Stilicia Wisła pozyskała teraz Jakuba Bartkowskiego i Pola Lloncha. Dla pierwszego to powrót do ekstraklasy po trzyletniej przerwie. Bartkowski jest wychowankiem Widzewa Łódź, w barwach którego w latach 2011-2013 rozegrał 54 mecze w ekstraklasie. Do Wisły trafił z Wigier Suwałki, dla których od stycznia 2014 roku rozegrał 12 spotkań w II lidze i 79 mecze na zapleczu ekstraklasy. 26-latek zastąpi w Wiśle Bobana Jovicia, który przeniósł się do tureckiego Bursasporu.
Z kolei Llonch trafił do Wisły z hiszpańskiej Girony, ale jesienią występował w III-ligowych rezerwach Granady. 25-letni pomocnik został wybrany nawet do "11" rundy w swojej grupie rozgrywkowej. To dawny podopieczny Kiko Ramireza z CE L'Hospitalet. Spotkali się w tym klubie w sezonie 2013/2014. Llonch był podstawowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Ramireza, a po sezonie odszedł do Espanyolu Barcelona.
Llonch był brakującym ogniwem w drużynie 13-krotnych mistrzów Polski. To typ zawodnika, jakiego w Wiśle nie było od czasów Radosława Sobolewskiego. Charakteryzują go duża mobilność i niespożyte siły. Ma być pierwszym żołnierzem Ramireza, który podniesie poziom agresji i waleczności w zespole. Był numerem jeden na liście życzeń hiszpańskiego trenera Białej Gwiazdy.
Czwartym zimowym nabytkiem Korony Kielce został Ilijan Micanski. Dla Bułgara to powrót do Polski po blisko siedmiu latach przerwy. Jego bilans w polskiej ekstraklasie to 25 bramek w 75 występach.
Napastnik przyjechał nad Wisłę latem 2005 roku jako król strzelców bułgarskiej II ligi. Pierwszy sezon w Amice Wronki, jak na młodego debiutanta, miał całkiem udany - zdobył 6 bramek w 17 występach i to grając głównie jako zmiennik. Po fuzji Amiki z Lechem Poznań, do której doszło latem 2006 roku, Bułgar nie przypadł do gustu Franciszkowi Smudzie i został wypożyczony najpierw do Korony Kielce, a potem do Odry Wodzisław Śląski.
W 2008 roku trafił do zdegradowanego Zagłębia Lubin, dla którego w I lidze zdobył 26 bramek w 31 występach, zostając królem strzelców, a po awansie do ekstraklasy wyścig o tytuł najskuteczniejszego zawodnika przegrał tylko z Robertem Lewandowskim.
Latem 2010 roku Micanski trafił do FC Kaiserslautern, ale przez trzy lata dla tego klubu zagrał w sumie tylko 17 spotkań. W międzyczasie był wypożyczany do występujących w niższych ligach: FSV Frankfurt i FC Ingolstadt. Przed sezonem 2013/2014 trafił do beniaminka niemieckiej 2. Bundesligi Karlsruher SC, z którym był związany przez dwa lata.
Jesienią 2015 roku występował w południowokoreańskim Suwon Samsung Bluewings, a potem od lutego do września 2016 roku był bez zatrudnienia. Wrócił do Bułgarii i związał się z Lewskim Sofia, ale w dziewięciu występach strzelił tylko jednego gola i na początku stycznia opuścił stołeczny klub.
Wcześniej do Korony dołączyli Maciej Górski, Jakub Mrozik i Jakub Żubrowski.
Beniaminek w minionym tygodniu sfinalizował transfer Przemysława Trytki. Dla napastnika to powrót do Arki po blisko siedmiu latach przerwy. 30-letni napastnik występował już w barwach gdyńskiego klubu w sezonach 2008/2009 i 2009/2010. Strzelił wówczas dla żółto-niebieskich 10 bramek w 56 meczach.
Arka była pierwszym ekstraklasowym klubem w karierze Trytki. Potem był on związany z Jagiellonią Białystok, Polonią Bytom i Koroną Kielce. Jego dorobek w najwyższej klasie rozgrywkowej to 24 gole w 122 występach.
W 2016 roku Trytko występował w kazachskim FK Atyrau, dla którego zdobył siedem bramek w 28 meczach. Do Arki Trytko trafi na zasadzie wolnego transferu. Jest czwartym zimowym nabytkiem gdynian po Dariuszu Formelli, Luce Zarandii i Josipie Barisiciu.
Wicemistrz Polski postawił zimą na sprawdzonych ligowców. Na początku stycznia do zespołu Radoslava Latala dołączyli Michal Papadopulos i Stojan Vranjes, a teraz wzmocnili go Adam Mójta i Łukasz Sekulski.
Pierwszy trafił do Gliwic na zasadzie wolnego transferu po tym, jak rozwiązał kontrakt z Wisłą Kraków, a Sekulski został wypożyczony do Piasta z Jagiellonii, ale przez cały 2016 roku występował w Koronie Kielce. W rundzie jesiennej rozegrał dla kielczan 10 spotkań, w których strzelił pięć goli, ale z powodu kontuzji był wyłączony z gry od początku października.
Mójta natomiast był zawodnikiem Białej Gwiazdy od lipca i jesienią rozegrał dla niej 13 spotkań w lidze i Pucharze Polski. W przeszłości występował w ekstraklasie także w barwach Odry Wodzisław Śląski, GKS-u Bełchatów i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Jego dorobek w najwyższej lidze to 11 bramek w 79 meczach.
Josimar Atoche został drugim zimowym nabytkiem Górnika Łęczna. To 29-letni Peruwiańczyk, który do tej pory występował tylko w ojczyźnie. W sezonie 2016 rozegrał 35 spotkań dla Alianzy Lima, z którą był związany od 2014 roku, a ogółem w lidze peruwiańskiej wystąpił 210 razy. Jest czterokrotnym reprezentantem Peru.
- Josimar jest doświadczonym zawodnikiem. Ma za sobą sporo występów w pierwszej lidze i kilka w reprezentacji. Zawsze miałem szczęście do zawodników z Peru. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem - komentuje trener Górnika, Franciszek Smuda.
Za transfer defensywnego pomocnika do Polski odpowiada Ricky Schanks, który w przeszłości współpracował z Smudą, gdy ten prowadził Lecha Poznań. To za jego sprawą do Kolejorza trafił m.in. Hernan Rengifo.
Atoche jest drugim zimowym nabytkiem Górnika. Wcześniej zespół z Łęcznej wzmocnił Gabriel Matei z ASA Targu Mures.
Ruchy kadrowe w klubach Lotto Ekstraklasy - zima 2017:
Klub | Przyszli | Odeszli |
---|---|---|
Arka Gdynia | Dariusz Formella, Saibou Keita, Luka Zarandia, Josip Barisić, Przemysław Trytko | Rashid Yussuff |
Bruk-Bet Termalica Nieciecza | - | Pavol Stano, Martin Juhar |
Cracovia | Jaroslav Mihalik | Anton Karaczanakow, Mateusz Wdowiak |
Górnik Łęczna | Gabriel Matei, Josimar Atoche | - |
Jagiellonia Białystok | Arvydas Novikovas, Ziggy Gordon | Łukasz Sołowiej, Maciej Górski |
Korona Kielce | Bartosz Kwiecień*, Jakub Mrozik, Jakub Żubrowski, Maciej Górski, Ilijan Micanski | Łukasz Sekulski, Zbigniew Małkowski |
Lech Poznań | Mihai Radut, Wołodymyr Kostewycz | Dariusz Formella, Paulus Arajuuri, Robert Gumny, Kamil Jóźwiak |
Lechia Gdańsk | Michał Mak*, Ariel Borysiuk, Daniel Mikołajewski, Juliusz Letniowski*, Dusan Kuciak, Gino van Kessel | Donatas Kazlauskas, Aleksandar Kovacević, Martin Kobylański |
Legia Warszawa | Artur Jędrzejczyk, Dominik Nagy, Daniel Chima Chukwu, Vamara Sanogo, Tomas Necid | Nemanja Nikolić, Bartosz Bereszyński, Aleksandar Prijović, Steeven Langil, Mateusz Wieteska, Adam Ryczkowski |
Piast Gliwice | Stojan Vranjes, Michal Papadopulos, Adam Mójta, Łukasz Sekulski | Sandro Gotal, Sebastian Musiolik, Paweł Moskwik, Sasa Zivec |
Pogoń Szczecin | Mate Cincadze | Takafumi Akahoshi |
Ruch Chorzów | - | Piotr Ćwielong, Łukasz Hanzel |
Śląsk Wrocław | Robert Pich, Aleksandar Kovacević | Filipe Goncalves |
Wisła Kraków | Ivan Gonzalez, Wojciech Słomka, Semir Stilić, Jakub Bartkowski, Pol Llonch | Richard Guzmics, Boban Jović, Krzysztof Drzazga, Adam Mójta |
Wisła Płock | Mateusz Piątkowski | Piotr Mroziński, Witalij Hemeha |
Zagłębie Lubin | - | Michal Papadopulos |
* - powrót z wypożyczenia