MŚ 2018: to jest napad! Wybrańcy Adama Nawałki w wybornej formie

Rywalami Biało-Czerwonych w walce o awans na MŚ 2018 są Rumuni, Duńczycy, Czarnogórcy, Kazachowie i Ormianie. W 1. kolejce zespół Adama Nawałki  zagra na wyjeździe z Kazachstanem, a selekcjoner powołał na to spotkanie 23 zawodników.

Jak na tydzień przed meczem w Astanie spisali się wybrańcy selekcjonera? Nawałka ma wielkie powody do radości, ale też kilku zawodników zaczęło sezon na ławkach rezerwowych swoich zespołów. Zobacz szczegółowy raport.

Przegląd wydarzeń zaczynamy tradycyjnie od bramkarzy reprezentacji Polski, a ci w weekend spisali się rewelacyjnie! Artur Boruc w spotkaniu 3. kolejki z Crystal Palace (1:1) obronił rzut karny wykonywany przez Yohana Cabaye'a, dzięki czemu jego Bournemouth zdobył pierwszy w tym sezonie punkt. "11" obronił również Łukasz Fabiański, który w meczu z Leicester City (1:2) zatrzymał strzał z "wapna" Riyada Mahreza.

Z kolei Wojciech Szczęsny po fatalnym występie z Porto w IV rundzie el. Ligi Mistrzów zachował miejsce w bramce Romy i wystąpił przez pełne 90 minut z Cagliari (2:2).

Klubowy bilans bramkarzy reprezentacji Polski w miniony weekend:

Dobrze wygląda też sytuacja naszych obrońców. Kamil Glik, Artur Jędrzejczyk i Michał Pazdan mają pewne miejsce w "11" swoich zespołów. Do wyjściowego składu Olympique Lyon szybko przebił się Maciej Rybus, którego początkowo Adam Nawałka pominął, ale w ubiegły czwartek ostatecznie umieścił go na liście powołanych. Nie ma już śladu po urazie, którego "Ryba" doznał w trakcie przygotowań do sezonu. Miejsce w "11" Cagliari odzyskał też Bartosz Salamon, który w pierwszych meczach sezonu był tylko rezerwowym, ale teraz przeciwko Romie rozegrał pełne 90 minut.

Z drugiej strony Łukasz Piszczek ciągle jest oszczędzany przez Thomasa Tuchela po wyczerpującym sezonie 2015/2016 i Euro 2016. Piszczek nie wystąpił w meczach Pucharu i Superpucharu Niemiec, a w spotkaniu 1. kolejki z 1.FSC Mainz 05 pojawił się na boisku tylko na ostatni kwadrans.

Z pierwszego składu Palermo wypadł Thiago Cionek, który w spotkaniu z Interem Mediolan rozegrał tylko pięć minut.

Klubowy bilans obrońców reprezentacji Polski w miniony weekend:

Zdecydowanie gorzej wygląda sytuacja naszych pomocników. Grzegorz Krychowiak  nie zadebiutował jeszcze w barwach Paris Saint-Germain. Unai Emery oszczędza Polaka, za którego mistrz Francji zapłacił 26 mln euro, na późniejszą fazę sezonu, ale fakty są takie, że Krychowiak przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski bez rozegrania choćby minuty w spotkaniu o stawkę.

Poza kadrą Rennes na mecz z Montpellier wylądował Kamil Grosicki, ale niewykluczone, że jego nieobecność jest związana z transferem, który może dokonać się jeszcze przed zamknięciem letniego okna transferowego. Podobnie wygląda sytuacja Pawła Wszołka, który nie znalazł się w kadrze meczowej Hellasu Werona na mecz z Latiną. On również może zmienić barwy jeszcze przed 1 września.

Tylko z trybun mecz Leicester City - Swansea City obejrzał Bartosz Kapustka. 20-letni pomocnik też jeszcze nie doczekał się oficjalnego debiutu w barwach Lisów, a ostatni raz na boisku, nie licząc spotkań młodzieżowej drużyny mistrza Anglii, pojawił się 24 lipca jeszcze w barwach Cracovii.

Teraz czas na dobre informacje. Pewne miejsce w "11" VfL Wolfsburg ma Jakub Błaszczykowski. Dieter Hecking ustawia Polaka na prawej stronie obrony, ale najważniejsze, że były kapitan Biało-Czerwonych regularnie gra. Świetnie do Serie A wprowadził się Karol Linetty, który jest nie tylko podstawowym, ale też kluczowym zawodnikiem Sampdorii.

Piotr Zieliński w Napoli pełni na razie rolę zmiennika, ale gdy pojawia się na boisku, wnosi dużo dobrego do gry wicemistrza Włoch. W spotkaniu z Milanem tuż po wejściu na boisko przeprowadził akcję, po której Napoli wyszło na prowadzenie 3:2.

Klubowy bilans pomocników reprezentacji Polski w miniony weekend:

I wreszcie oni! Bohaterem weekendu znów był Robert Lewandowski, który w spotkaniu z Werderem Brema skompletował swój drugi w sezonie hat-trick! "Lewy" jeszcze nigdy nie był aż tak skuteczny na starcie rozgrywek. Po trzech występach w sezonie 2016/2017 ma na koncie już sześć trafień, do których dołożył asystę.

Kroku utrzymać próbuje mu Arkadiusz Milik. W spotkaniu z Milanem 22-latek po raz pierwszy znalazł się w wyjściowym składzie Napoli i wykorzystał szansę, którą otrzymał od Maurizio Sarriego. Najpierw znalazł się tam, gdzie powinien i w zamieszaniu podbramkowym wepchnął piłkę do siatki rywali, a potem pokonał Gianluigiego Donnarummę kapitalnym uderzeniem głową.

Nie zatrzymuje się też Łukasz Teodorczyk. W spotkaniu z Gentem wpisał się na listę strzelców po kapitalnej indywidualnej akcji, którą przeprowadził w 47. minucie spotkania. Reprezentant Polski znalazł się z piłką w narożniku pola karnego rywali, w świetnym stylu ograł Lasse Nielsena i Stefana Mitrovicia, wbiegając z piłką między przeciwników i pokonał golkipera rywali soczystym uderzeniem w kierunku dalszego rogu jego bramki. To już piąty gol Polaka w szóstym występie w barwach Anderlechtu, do którego został wypożyczony z Dynama Kijów. 25-latek trafia do siatki rywali co 80 rozegranych minut.

Kamil Wilczek tym razem bramki nie zdobył, ale za to zaliczył asystę przy trafieniu kolegi. W 68. minucie po jego podaniu remis Broendby zapewnił Andrew Hjulsager. Dorobek Wilczka budzi uznanie: w 14 dotychczasowych występach strzelił osiem goli i zaliczył sześć asyst!

Klubowy bilans napastników reprezentacji Polski w miniony weekend: