W tym artykule dowiesz się o:
Spotkanie było mało widowiskowe, a obie drużyny miały trudności ze stworzeniem klarownych okazji bramkowych. Ostatecznie jedyny gol padł w 74. minucie, a jego autorem był Patrik Vydra, zapewniając zwycięstwo Mladzie Boleslav.
Dziennikarze portalu sport.ceskatelevize.cz w tytule swojej relacji meczowej napisali, że Mlada Bolesław zmartwychwstała. To nawiązanie do ich sytuacji w tabeli ligowej Lidze Konferencji Europy. Dotychczas Czesi mieli jedną wygraną na koncie i trzy porażki. Przegrana z Jagiellonią niemalże przekreśliłaby ich szansę na bezpośredni awans do 1/16.
Zwycięstwo nad Jagiellonią sprawiło, że Mlada Boleslav wskoczyła na 22. miejsce w tabeli Ligi Konferencji Europy. Ta pozycja daje awans czeskiej drużynie do 1/16 finału i daje szansę na grę w europejskich pucharach na wiosnę, o czym wspomnieli dziennikarze portalu boleslavsky,denik.cz.
Jednakże do zakończenia pierwszej fazy sezonu jeszcze jedna kolejka zmagań. W niej Mlada zmierzy się z Molde. Spotkanie już 19 grudnia o godzinie 21:00.
O potencjalnej grze w europejskich pucharach na wiosnę 2025 roku wspomnieli także dziennikarze indes.cz. "Piłkarze Mlada Boleslav wykonali decydujący krok w stronę awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji" - czytamy w relacji pomeczowej.
Awans do dalszej fazy rozgrywek byłby ogromnym osiągnięciem dla czeskiej drużyny. Do tej pory największym osiągnięciem Mlady Boleslav było uczestnictwo w 3. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów w sezonie 2005/2006.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
"Europejski sen żyje" - takimi słowami swoją relację z meczu Mlady z Jagiellonią zatytułowali dziennikarze portalu isport.blesk.cz. To tylko pokazuje jak ważny to był mecz dla gospodarzy, którzy potrzebowali zwycięstwa jak tlenu.
Triumf nad Jagiellonią dał drugie tchnienie i nadzieję na awans do dalszej fazy zmagań. "Mlada Boleslav dołożył tym samym do tabeli trzy kluczowe punkty i nawet remis z norweskim Molde mógłby wystarczyć im do awansu do fazy wiosennej." - z nadzieją na kolejny mecz patrzą dziennikarze.