W tym artykule dowiesz się o:
"Marca": Lewandowski wrócił w odpowiednim momencie
Po raz drugi z rzędu to Robert Lewandowski zapewnił FC Barcelonie zwycięstwo. Tak było przed tygodniem w starciu z Villarrealem (4:3), gdy "Lewy" trafił z kilku metrów do pustej bramki. Również i w Pampelunie Polak dał swojej drużynie wygraną, egzekwując skutecznie rzut karny. Hiszpańskie media piszą głównie o nim.
"Lewandowski wrócił w odpowiednim momencie. Barcelona zdobyła trzy punkty na El Sadar po cierpliwym meczu. Polak musiał przyjść z pomocą, bo choć nie ma najlepszego początku sezonu, to zdobył decydującego gola" - czytamy w dzienniku "Marca".
"As": Lewandowski wykorzystał zachowanie De Jonga
"Bramka Kounde po rzucie rożnym i gol Lewandowskiego z rzutu karnego złagodziły cierpienia Barcelony. Polak był jednak długo nieobecny, poza żółtą kartką w pierwszej połowie, i wtedy opcje Barcelony opierały się na indywidualnych zagraniach. Jednak to Lewandowski wywalczył karnego, po którym sędzia wyrzucił z boiska gracza Osasuny. Następnie wykorzystał jedenastkę. Jednak nawet prowadząc i grając o jednego więcej, drużyna Blaugrany nadal cierpiała. Dzięki Lewandowskiemu dotarła do brzegu" - czytamy w dzienniku "As".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć
"Mundo Deportivo": Lewandowski zapewnił zwycięstwo
"Lewandowski zareagował na czas i dał zwycięstwo" - dodaje "Mundo Deportivo". "Polak wcześniej widział duchy przeszłości, gdy w Pampelunie dostał czerwoną kartkę. Długo był niewidoczny, ale w końcówce swoją świetną kontrolą wymusił bezpośrednią czerwoną kartkę dla Cateny. Po kilku minutach niepewności przed VAR-em odmienił Barcelonę jakością i wykorzystał karnego. Barca wiedziała, jak bronić swojej przewagi w doliczonych 10 minutach" - czytamy.
Czytaj także: Spokój Roberta Lewandowskiego uratował FC Barcelonę!
"Sport": Barca wyciągnęła podręcznik, który dał jej tytuł
Kataloński dziennik "Sport" zauważył, że Barcelona grała tak, jak w poprzednim sezonie. Długo cierpiała, ale wygrała. I właśnie to dało mistrzostwo. "Drużyna Barcelony wykorzystała skuteczność i solidność, która zadecydowała o zdobyciu trofeum w zeszłym roku. Lewandowski zdecydował o wyniku po rzucie karnym, który sam wywalczył" - dodają dziennikarze.