Estońskie media nie owijają w bawełnę po meczu Rakowa
Raków Częstochowa pokonał Florę Tallinn 3:0 w rewanżowym meczu I rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Estońskie media wprost nazwały to, co wydarzyło się w stolicy ich kraju.
Dawid Franek
soccernet.ee: "Flora całkowicie zniszczona w drugiej połowie"
"Pierwsza połowa na A. Le Coq Arena była bezbramkowa, ale Raków naciskał. Jednak ich wielokrotne próby powstrzymał grający po mistrzowsku Evert Grunvald" - piszą dziennikarze soccernet.ee.
Później dodano, że druga część gry rozpoczęła się katastrofalnie dla gospodarzy, bo już w 47. minucie do siatki trafił Łukasz Zwoliński. To pozwoliło Rakowowi Częstochowa uwierzyć jeszcze bardziej w swoje możliwości. Następnie Zwoliński dołożył drugie trafienie, a ostatnią bramkę zdobył Giannis Papanikolaou.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
dsk778 Zgłoś komentarzoby teraz nie było bach,bach...jak to zwykle bywa w meczu z azerami.ale trzymam kciuki za Raków!!
-
Micky2021 Zgłoś komentarzIle jadu w komentarzach od tzw kibiców Legii. Lecha i Lechii , a szkoda . Raków gra dla całej Polski .
-
Lew1979 Zgłoś komentarzPięknie zagrali