Hiszpańskie media rozpisywały się o środowym spotkaniu agenta Roberta Lewandowskiego z dyrektorem sportowym FC Barcelony - Mateu Alemanym. Informowano nawet o szczegółach tych rozmów - od potencjalnej kwoty, która ma zostać zaoferowana Bayernowi Monachium po pensję polskiego napastnika (więcej TUTAJ).
Teraz jednak nastąpił zwrot akcji. W niedzielę wieczorem, Mateu Alemany w rozmowie z kanałem Movistar+ zaprzeczył tym doniesieniom. Podkreślił również jaka jest polityka transferowa FC Barcelony.
- Nie lubię opowiadać o negocjacjach. Zapewniam, że nie było spotkania z reprezentantem Roberta Lewandowskiego. W przypadku kiedy piłkarz ma ważny kontrakt z klubem, zawsze najpierw kontaktujemy się z tą drużyną - mówił dyrektor sportowy Katalończyków.
Umowa Polaka z Bayernem obowiązuje do czerwca 2023 roku. Jak na razie klub podkreślał, że nie zamierza sprzedawać Lewandowskiego. Trzeba jednak pamiętać, że podczas najbliższego okienka transferowego będzie miał praktycznie ostatnią okazję, by zarobić na transferze.
Zobacz także: Wisła Kraków walczy o przetrwanie
Zobacz także: Sensacyjne wieści ws. Ibrahimovicia
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Żaden Polak nie dokonał tego co Lewandowski. Ten rekord może przetrwać wieczność