Niecodzienny sposób na ogłoszenie kontraktu. Real Sociedad zaskoczył

PAP/EPA / Na zdjęciu: David Silva (z lewej)
PAP/EPA / Na zdjęciu: David Silva (z lewej)

Przyzwyczailiśmy się do tego, że kluby na przeróżne sposoby ogłaszają nowe nabytki czy informują o przedłużeniach umowy. Jednak to, co zaprezentował Real Sociedad, może robić spore wrażenie.

W tym artykule dowiesz się o:

29 kwietnia Real Sociedad ogłosił w swoich oficjalnych mediach przedłużenie kontraktu z Davidem Silvą. Sposób w jaki przekazał tę informację może robić spore wrażenie.

Klub z San Sebastian wynajął do tego iluzjonistę, który na filmie sprawnie, na przeróżne sposoby tasuje karty. Następnie gdy rozkłada je na stole, niczym za pomocą magii, wysuwa się jedna z nich. Tasujący odsłania ją do kamery i już wiemy, że widnieje na niej wizerunek Hiszpana.

36-latek do szeregów Realu dołączył w sierpniu 2020 roku. Przeszedł wówczas za darmo z Manchesteru City, gdzie wypełnił swoją umowę. Pomocnik już przed startem sezonu 2019/2020 zapowiedział, że będzie to jego ostatni rok w barwach "Obywateli".

Przez moment wydawało się, że przeniesie się on do Rzymu i będzie grał dla Lazio. Ale jego wybór padł jednak na miasto nad Zatoką Biskajską.

Silva rozegrał 22 spotkania w aktualnie trwającym sezonie La Ligi. W ramach nich zdobył jedną bramką, notując przy tym cztery asysty. Wystąpił także w czterech meczach Ligi Europy, jednak te rozgrywki zakończył bez jakiejkolwiek zdobyczy.

Jego Sociedad walczy podczas tej kampanii o ponowne zameldowanie się w europejskich pucharach. Aktualnie zajmują szóste miejsce, a ono premiują grą w el. do Ligi Konferencji.

Jednak podopieczni Imanola Alguacila mogą sięgnąć po jeszcze więcej. Od piątego Betisu dzielą ich zaledwie dwa punkty, a ta pozycja gwarantuje grę w fazie grupowej Ligi Europy.

Echa po ukaraniu Błaszczykowskiego. "Nie zapanował nad emocjami"
Wielki talent o grze w reprezentacji Polski. "Tak, to zawsze było moje marzenie"

ZOBACZ WIDEO: Co ze zdrowiem byłego agenta Lewandowskiego? Mamy informacje prosto od Kucharskiego!

Źródło artykułu: