W Derby mocno zadanie utrudnili sobie goście po 30 minutach gry, kiedy to czerwoną kartkę zobaczył Liam Lindsay. Udało im się jednak powstrzymać rywali przed zdobyciem bramki, a w 55. minucie liczba graczy po obu stronach wyrównała się z uwagi na wykluczenie Maxa Birda.
Derby County w starciu z Preston North End przechyliło szalę zwycięstwa na swoją stronę w końcówce spotkania. W 58. minucie z ławki na murawę wszedł Krystian Bielik.
Bartosz Białkowski, jako bramkarz, rozegrał całe spotkanie. Wraz z kolegami cieszył się z gola Toma Bradshawa w 25. minucie, lecz radość nie trwała długo, bo rywale szybko wyrównali.
ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Krychowiaka w kadrze? "Stary wilk nie wyleniał"
Ciekawie zrobiło się w końcówce. Millwall ponownie wyszło na prowadzenie, ale na trzy minuty przed końcem podstawowego czasu gry rozegrał się dramat drużyny Białkowskiego. Polski bramkarz został pokonany przez kolegę z zespołu. Remisowego rezultatu nie udało się już zmienić.
Podział punktów miał miejsce również w Barnsley. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie, ale nie utrzymali koncentracji i na 10 minut przed końcem pozwolili rywalom na wyrównanie.
Barnsley FC - Reading FC 1:1 (1:0)
1:0 Carlton Morris 6'
1:1 Josh Laurent 80'
Derby County - Preston North End 1:0 (0:0)
1:0 Ravel Morrison 81'
Luton Town - Millwall FC 2:2 (1:1)
0:1 Tom Bradshaw 25'
1:1 Elijah Adebayo 33'
1:2 Benik Afobe 81'
2:2 Jake Cooper (samobój) 87'
Czytaj więcej:
Manchester United chce gwiazdę Premier League. Poświęciłby jednego z napastników
Gwiazdor wskazuje kierunek dla Lewandowskiego