Choć Arkadiusz Milik miał bardzo dobre wejście do Olympique Marsylia, to w ostatnich tygodniach został odstawiony na boczny tor. Polak nie gra tyle, ile by chciał, ale jeśli dostaje szanse, to rob wszystko, by ją jak najlepiej wykorzystać. Niepewność odbija się jednak na formie piłkarza, który w Ligue 1 strzelił dotychczas tylko jedną bramkę.
Bilans Mlika ratują gole zdobyte w spotkaniach Pucharu Francji i Ligi Europy. To jednak marne pocieszenie. Polak chciałby regularnie grać w podstawowym składzie, a dostaje szanse tylko na kilkanaście minut.
Francuskie media twierdzą, że trener Jorge Sampaoli chce upokorzyć Milika. - Nie sądzę, że mając więcej graczy w ataku, gralibyśmy lepiej - powiedział szkoleniowiec po ostatnim spotkaniu z Olympique Lyon.
ZOBACZ WIDEO: Padło pytanie o przeszłość Michniewicza. "Zacni polscy politycy mieli niechwalebne epizody"
- Minęły trzy tygodnie lub miesiąc. Dlaczego nie ma Milika? Marsylia ma jednego z najlepszych napastników w Europie i nie wykorzystuje go - powiedział Damien Degorre, dziennikarz serwisu "L'Equipe".
Z kolei dziennikarz Nabil Djellit również zaczął bronić Milika. W komentarzu na Twitterze współpracownik "France Football" napisał, że "Sampaoli musi przestać upokorzać Milika".
Polak trafił do Olympique Marsylia w styczniu 2021 roku. Jego klub obecnie zajmuje trzecie miejsce w Ligue 1.
Czytaj także:
Wymowne zdjęcie. To z nim spotkał się najpierw Czesław Michniewicz
Mariusz Piekarski - król życia rządzi polską piłką
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)