Reprezentant Polski znalazł się w kadrze meczowej po raz pierwszy od 30 stycznia 2021 roku. Krystian Bielik miał zerwane więzadła krzyżowe i wrócił dokładnie po roku nieobecności.
Drużyna Derby County źle weszła w mecz i musiała gonić wynik. Wynik otworzył Lyle Taylor. Na domiar złego Kamil Jóźwiak opuścił plac gry przed końcem pierwszej połowy. Polski skrzydłowy zszedł do szatni z grymasem bólu na twarzy. Scott Hogan wpisał się na listę strzelców po zmianie stron.
Podopieczni Wayne'a Rooneya wrzucili wyższy bieg w drugiej odsłonie. W 69. minucie Bielik wszedł na murawę za Liama Thompsona i został ciepło przywitany przez kibiców na Pride Park. Trzy minuty przed końcem doliczonego czasu Luke Plange strzelił gola kontaktowego.
Miejscowi walczyli do samego końca i dopięli swego w 6. minucie doliczonego czasu. Bielik odnalazł się pod bramką rywali po zagraniu Richarda Stearmana i efektownym strzałem umieścił piłkę w siatce.
Wygląda na to, że kadrowicz przypłacił gola kolejnym urazem. Bielik upadł na boisko i złapał się za prawy bark. Klubowi lekarze szybko zajęli się 24-latkiem.
Po dramatycznej końcówce Derby County zremisowało 2:2 z Birmingham City. "Barany" zameldowały się na przedostatnim miejscu w tabeli The Championship.
Rooney obawia się o zdrowie Bielika. - Mam nadzieję, że to nic poważnego, ale jeśli tak, to będziemy musieli sobie z tym poradzić. Robiliśmy to przez cały sezon. Krystian jest dla nas ważnym graczem - mówił menadżer w rozmowie z "Rams TV".
Derby County - Birmingham City 2:2 (0:1)
0:1 - Lyle Taylor 7'
0:2 - Scott Hogan 56'
1:2 - Luke Plange 87'
2:2 - Krystian Bielik 90+6'
Czytaj także:
Talent z opóźnionym zapłonem. Szymon Żurkowski na autostradzie do reprezentacji
Reprezentant Polski ciężko przeszedł COVID-19. Miał problemy z sercem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał! "Bramka stadiony świata"