"The Reds" nie byli zbyt aktywni w zimowym okienku transferowym. Angielski klub przedwcześnie zakończył wypożyczenie Rhysa Williamsa, który spędził rundę jesienną w Swansea City.
W ostatnich dniach działacze Liverpoolu włączyli się do walki o podpis Luisa Diaza. Skrzydłowy miał poważną propozycję z Tottenhamu Hotspur, ale ostatecznie wybrał przeprowadzkę na Anfield.
Diaz przeszedł z FC Porto do Liverpoolu za 40 milionów euro. Portugalczycy mogą zarobić kolejne 20 milionów po spełnieniu określonych warunków. Piłkarz podpisał kontrakt do końca czerwca 2025 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał! "Bramka stadiony świata"
25-latek został tym samym drugim najdroższym Kolumbijczykiem w historii. Rekord należy do Jamesa Rodrigueza (75 milionów).
W bieżącej edycji Ligi Mistrzów reprezentant kraju dwa razy zagrał przeciwko angielskiej drużynie i wpadł w oko Juergenowi Kloppowi. - Jest wybitnym zawodnikiem i kimś, kogo śledziliśmy od dawna. Udało nam się go sprowadzić, więc jestem bardzo szczęśliwy - mówił menadżer, cytowany przez stronę internetową klubu.
Latem 2019 roku Diaz przeniósł się do FC Porto. Wystąpił łącznie w 125 oficjalnych spotkaniach "Smoków", zapisał na swoim koncie 41 bramek i 19 asyst.
A message from our new Red #VamosLuis pic.twitter.com/Be82uaW5wq
— Liverpool FC (@LFC) January 30, 2022
Czytaj także:
Oto nowy trener Polaków? "Lewy" już miał z nim "spięcie"
Złe wieści dla Krzysztofa Piątka. Nie na to liczył