Obydwa zespoły w krótkim czasie zmierzyły się po raz drugi. W czwartek gospodarzem spotkania było Elche, a potyczka odbyła się w ramach 1/8 finału Pucharu Króla. Po dogrywce do ćwierćfinału awansował Real Madryt.
Ekipy wciąż mają problemy ze zdrowiem zawodników. Większe mieli goście, których z ławki prowadzić musiał jeden z asystentów.
Od początku przeważali Królewscy. W 11. minucie w pole bramkowe przedostał się Vinicius Junior, ale zamiast podawać uderzył z dwóch metrów. Edgar Badia obronił.
W 1. połowie bramkarz przyjezdnych był dla Realu zaporą nie do pokonania. Po dwóch kwadransach sprzed pola karnego płasko uderzył Casemiro, Badia nogą odbił piłkę. Dwie minuty później sędzia podyktował rzut karny po tym, kiedy Helibelton Palacios sfaulował Viniciusa. Do piłki podszedł Karim Benzema, ale uderzył ponad bramką.
ZOBACZ WIDEO: Trudne zadanie dla nowego selekcjonera. Engel wskazuje najważniejsze rzeczy do zrobienia
Goście czekali na swój moment i doczekali się go na trzy minuty przed końcem. Wówczas po dograniu z lewej strony Fidela Chaveza Lucas Boye uderzeniem głową pokonał Thibaut Courtois.
Jeszcze przed końcem 1. połowy Real mógł wyrównać, jednak najpierw Badia obronił strzał Ferland Mendy'ego, a w doliczonym czasie huknął z rzutu wolnego Toni Kroos. Bramkarz sparował uderzenie.
Po zmianie stron Real przeważał, ale długo nie potrafił sobie wykreować okazji na gola. W 51. minucie sędzia podyktował drugi rzut karny dla gospodarzy, ale po analizie VAR decyzję zmienił.
Wyrównać miejscowi powinni w 71. minucie. Wówczas miejsce do uderzenia wypracował sobie Vinicius Junior, strzał z ok. siedmiu metrów poszybował tuż obok dalszego słupka.
Pięć minut później prowadzenie podwyższyli goście. Boye zagrał do Pere Milli, a ten w sytuacji sam na sam uderzył perfekcyjnie. Courtois był bez szans.
Real wciąż atakował i w 82. minucie złapał kontakt bramkowy. We własnym polu karnym ręką zagrał Pere Milla, sędzia po analizie VAR wskazał na "wapno". Rzut karny pewnie wykorzystał Luka Modrić.
Królewscy do końca szukali wyrównania. Udało im się to w drugiej minucie doliczonego czasu. Z lewej strony dośrodkował Vinicius, a Eder Militao strzałem głową z pięciu metrów trafił przy słupku do siatki.
Po remisie, po 22. kolejce Real nad wiceliderem Sevillą wciąż ma cztery punkty przewagi.
Real Madryt - Elche CF 2:2 (0:1)
0:1 - Lucas Boye 42'
0:2 - Pere Milla 76'
1:2 - Luka Modrić (k.) 82'
2:2 - Eder Militao 90+2'
W 33. minucie Karim Benzema nie wykorzystał rzutu karnego (uderzył ponad bramką).
Składy:
Real Madryt: Thibaut Courtois - Lucas Vazquez (79' Federico Valverde), Eder Militao, David Alaba, Ferland Mendy - Luka Modrić, Casemiro, Toni Kroos (63' Rodrygo Silva) - Eden Hazard (79' Isco), Karim Benzema (58' Luka Jović), Vinicius Junior.
Elche CF: Edgar Badia - Helibelton Palacios, Gonzalo Verdu, Diego Gonzalez, Johan Mojica - Tete Morente (24' Fidel Chavez), Raul Guti, Gerard Gumbau, Pere Milla - Lucas Boye, Lucas Perez (88' Josan Ferrandez).
Żółte kartki: Militao, Junior, Alaba (Real) oraz Fidel (Elche).
Sędzia: Ricardo De Burgos.
[multitable table=1362 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Bayern zamierza zatrzymać gwiazdę. Negocjacje w toku
Zastanawiające zachowane fanów Bayernu! Lewandowski znów bez nagrody