Obecny sezon nie jest udany dla Ansu Fatiego. 19-latek przez ostatnie dwa miesiące pauzował z powodu kontuzji uda. W FC Barcelona niecierpliwie czekano aż młoda gwiazda wróci do gry i pomoże zespołowi w walce o czołową czwórkę w tabeli La Liga.
Fati wrócił do gry 12 stycznia w meczu Superpucharu Hiszpanii, w którym zwycięstwo odniósł Real Madryt. Tydzień później napastnik zagrał z Athletic Bilbao w Pucharze Króla. Pojawił się na boisku w 61. minucie, ale po nieco ponad dwóch kwadransach musiał je opuścić.
Powodem była kolejna kontuzja. Fati schodził z boiska ze łzami w oczach i wiedział, że znów osłabi zespół. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że czeka go kolejna przerwa w grze.
Po meczu wykonano dokładne badania. Fati doznał kolejnej kontuzji mięśni uda. Teraz sztab medyczny czeka na kolejne wyniki badań, by potwierdzić, jak długo będzie pauzował nastolatek. Wstępne diagnozy mówią o 4-6 tygodniach.
Fati w tym sezonie zagrał w dziesięciu meczach FC Barcelona, strzelił pięć bramek i zaliczył jedną asystę.
Czytaj także:
Andrij Szewczenko trenerem Polaków? Niepokojący głos z Ukrainy
Sensacyjny zwrot akcji w sprawie selekcjonera. Adam Nawałka już nie jest faworytem
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak zmieni dyscyplinę?! Do sieci trafiło wymowne wideo