Wielkie problemy Olympique Marsylia. Bezbarwny Arkadiusz Milik

PAP/EPA / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
PAP/EPA / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Olympique Marsylia zmarnował szansę na umocnienie się w czołówce Ligue 1. Mimo sprzyjających okoliczności, drużyna Arkadiusza Milika z trudem zremisowała z Lille OSC 1:1. Polak ma za sobą słaby występ.

Podopieczni Jorge Sampaoliego od początku mieli przewagę optyczną, jednak byli bezzębni i nie potrafili zadać ciosu, a mistrz Francji skarcił ich już przy pierwszej okazji. W 15. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Renato Sanches, William Saliba kompletnie odpuścił krycie Svena Botmana, a Holender przymierzył głową przy słupku i Pau Lopez był bez szans.

Potem mieliśmy dwie kluczowe dla losów meczu sytuacje. Sanches powinien zanotować dwie asysty, tyle że po jego kolejnej centrze Burak Yilmaz nie potrafił trafić do siatki z 3 metrów, bo strzelił wprost w Lopeza.

Lille zmarnowało wyborną okazję, a w 33. minucie grało już w dziesiątkę. Niewytłumaczalnie zachował się Benjamin Andre, który w ciągu 180 sekund zobaczył dwie żółte kartki - pierwszą za dyskusje z sędzią, zaś drugą za to, że faulował dwukrotnie w jednej akcji. Amaury Delerue nie mógł go oszczędzić.

Drużyna Jocelyna Gourvenneca nagle znalazła się w sporych opałach, ale mimo liczebnego osłabienia, było bardzo zwarta w tyłach i rzadko dopuszczała do wielkiego zagrożenia pod bramką Ivo Grbicia.

Marsylczycy sobie nie pomagali. Prowadzili nieustanny atak pozycyjny, szybko odbierali piłkę, tyle że pod polem karnym brakowało im dokładności. Na wyrównanie czekali aż do 75. minuty i potrzebowali do tego niekonwencjonalnego zagrania. Cengiz Under otrzymał piłkę w narożniku boiska, wydawało się, że lepiej będzie dośrodkować, tymczasem postanowił uderzyć i wyszedł z tego cudowny "rogal" przy dalszym słupku.

Ostatni kwadrans to już spory napór Olympique, ale ekipa Lille go przetrwała i mimo gry w osłabieniu przez godzinę, wywiozła ze Stade Velodrome remis 1:1.

Ten korzystny wynik goście zawdzięczają m. in. temu, że niemal całkowicie wyłączyli z udziału w rywalizacji Arkadiusza Milika. Polak spędził na boisku aż 84 minuty i prawie przez cały czas był kompletnie niewidoczny. Błysnąć mógł tylko raz, gdy tuż przed golem na 1:1 miał stuprocentową sytuację, lecz uderzył nad poprzeczką z 7 metrów.

To zdecydowanie za mało i niewykluczone, że reprezentant naszego kraju niestety straci miejsce w podstawowym składzie. Liczby zresztą za nim nie przemawiają. W Ligue 1 zdobył w sezonie 2021/2022 zaledwie jedną bramkę.

ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było

Olympique Marsylia - Lille OSC 1:1 (0:1)
0:1 - Sven Botman 15'

Składy:

Olympique Marsylia: Pau Lopez - Pol Lirola, William Saliba, Duje Caleta-Car (68' Valentin Rongier), Luan Peres, Matteo Guendouzi, Boubacar Kamara, Gerson, Cengiz Under, Arkadiusz Milik (84' Amine Harit), Dimitri Payet.

Lille OSC: Ivo Grbić - Zeki Celik, Jose Fonte, Sven Botman, Reinildo, Amadou Onana, Benjamin Andre, Renato Sanches (90+2' Xeka), Jonathan Bamba (84' Isaac Lihadji), Jonathan David, Burak Yilmaz (72' Gabriel Gudmundsson).

Żółte kartki: Matteo Guendouzi (Olympique Marsylia) oraz Benjamin Andre, Ivo Grbić, Zeki Celik, Isaac Lihadji (Lille OSC).

Czerwona kartka: Benjamin Andre /33' za drugą żółtą/ (Lille OSC).

Sędzia: Amaury Delerue.

ES Troyes AC - Olympique Lyon 0:1 (0:1)
0:1 - Moussa Dembele (k.) 33'

FC Lorient - Angers SCO 0:0

AS Monaco - Clermont Foot 63 4:0 (1:0)
1:0 - Sofiane Diop 45+2'
2:0 - Wissam Ben Yedder 55'
3:0 - Wissam Ben Yedder (k.) 62'
4:0 - Caio Henrique 83'

Stade de Reims - FC Metz 0:1 (0:0)
0:1 - Ibrahima Niane 61'

RC Strasbourg Alsace - Montpellier HSC 3:1 (0:1)
0:1 - Florent Mollet 11'
1:1 - Majeed Waris 77'
2:1 - Adrien Thomasson 84'
3:1 - Kevin Gameiro 86'

Stade Rennais - Girondins Bordeaux 6:0 (2:0)
1:0 - Martin Terrier 32'
2:0 - Benjamin Bourigeaud 43'
3:0 - Gaetan Laborde 61'
4:0 - Adrien Truffert 69'
5:0 - Sehrou Guirassy 89'
6:0 - Sehrou Guirassy 90+2'
[multitable table=1360 timetable=10730]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Szymon Mierzyński: Komedia z Paulo Sousą idzie na konto Zbigniewa Bońka [OPINIA]
Szczegółowy terminarz 1/8 finału Ligi Mistrzów. Hit już pierwszego dnia!

Źródło artykułu: