Warta Poznań planuje wzmocnienia. Trener podał konkrety

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Dawid Szulczek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Dawid Szulczek

Co najmniej trzech nowych zawodników ma jeszcze trafić do Warty Poznań. Trener Dawid Szulczek jasno sprecyzował transferowe plany klubu.

Tuż po zakończeniu rundy jesiennej do ekipy zielonych dołączył fiński pomocnik Niilo Maenpaa. Na zasadzie wypożyczenia z Rakowa Częstochowa pozyskano również napastnika Daniela Szelągowskiego.

Co będzie dalej? - Teraz naszym głównym celem jest ściągnięcie młodzieżowca. Szukamy także kogoś, kto zapewni nam lepsze liczby w formacji ataku. Do tego chcielibyśmy wzmocnić rywalizację w środku pola - przekazał trener Dawid Szulczek.

Te roszady mają konkretny cel. - Jeśli zmienimy system na grę z czwórką z tyłu, będzie nam potrzebny ktoś na pozycję numer osiem. Stąd konieczność dołożenia świeżej krwi - zaznaczył.

ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było

Wzmocnienia w walce o utrzymanie są konieczne, ale Warta nie będzie się nadmiernie spieszyć z ich finalizacją. - Mamy kilku piłkarzy na radarze, jednak nie czujemy ciśnienia, żeby wszystkie ruchy kadrowe robić przed obozem w Turcji. Równie dobrze ktoś może tam dolecieć, albo dołączyć dopiero po powrocie do kraju. W lutym okienko transferowe też jest otwarte. Nasze ruchy nie mogą być nerwowe. Pozyskaliśmy już środki na wzmocnienia z transferów wychodzących, teraz trzeba te pieniądze mądrze wydać - zaznaczył Szulczek.

Na razie szkoleniowiec Warty ma dwóch nowych graczy. Maenpaa pracuje pod jego okiem od początku okresu przygotowawczego i rokowania są całkiem obiecujące. - Oglądałem go jeszcze w trakcie rundy jesiennej. W lidze fińskiej tempo jest trochę niższe, mimo to było widać, że Niilo bierze na siebie ciężar gry. Nieźle wygląda pod względem technicznym i to widać także na naszych zajęciach.

W poniedziałek warciarze wylatują na zgrupowanie do Turcji. Do samolotu nie wsiądzie na pewno Milan Corryn, który aż do lutego będzie leczyć uraz. Pozostali gracze powinni się znaleźć w kadrze, choć Bartosz Kieliba i Wiktor Pleśnierowicz wciąż nie wrócili do pełnej sprawności. Obaj póki co pracują indywidualnie.

Czytaj także:
Szymon Mierzyński: Komedia z Paulo Sousą idzie na konto Zbigniewa Bońka [OPINIA]
Szczegółowy terminarz 1/8 finału Ligi Mistrzów. Hit już pierwszego dnia!

Źródło artykułu: