Zespół z Salerno przeżywa ostatnio trudne chwile. Jest ostatni w tabeli ligowej, lokalny sanepid zabronił mu wyjazdu na mecz z Udinese z powodu zarażeń koronawirusem (więcej TUTAJ), a jego przyszłość w Serie A wciąż pozostaje niepewna i rozwiąże się w najbliższych dniach.
Przepisy Włoskiej Federacji Piłkarskiej mówią, że żadna osoba nie może być właścicielem więcej niż jednego klubu na tym samym poziomie rozgrywkowym. Latem Salernitana awansowała do elity i zrobił się problem. Claudio Lotito zarządza bowiem zarówno nią, jak i rzymskim Lazio.
Ta pierwsza została oddana w ręce funduszu powierniczego, jednak Gabriele Gravina od dawna ostrzegał, że do 31 grudnia tego roku musi znaleźć się nowy właściciel. W przeciwnym razie drużyna natychmiastowo pożegna się z Serie A. Czas płynie, a sytuacja nie uległa zmianie.
- Nie będzie żadnych ustępstw, jeśli chodzi o termin sprzedaży. Jeśli do końca miesiąca nie nadejdą żadne informacje w sprawie Salernitany, zostanie ona wyrzucona z rozgrywek - powiedział ostatnio wspomniany prezes federacji, cytowany przez "Mundo Deportivo".
Liga próbowała ratować klub na ile tylko mogła. Złożyła krajowemu związkowi wniosek z prośbą o pozwolenie dokończenia trwającego sezonu ze stanem obecnym. Został on jednak odrzucony, a zegar tyka.
Zobacz też:
Słynny agent straszy odejściem gwiazdy Juventusu. Jest reakcja klubu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Przepiękny gest kibiców. To robi wrażenie!