Klub Kamila Glika walczył do końca o sprawienie niespodzianki

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Glik
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Glik
zdjęcie autora artykułu

ACF Fiorentina pozostaje w grze o Puchar Włoch dzięki zwycięstwu 2:1 z Benevento Calcio, w którym pełną partię rozegrał Kamil Glik. W środę wywalczyli awans także piłkarze Empoli FC oraz Cagliari Calcio.

Fiorentina przystąpiła do meczu bez najskuteczniejszego piłkarza Dusana Vlahovicia. W zastępstwie prowadzenie zdobył jego rodak Nikola Milenković. Serb wykorzystał dezorientację Kamila Glika i spółki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, sprytnie uniknął spalonego i główkował z bliska do siatki.

Na kolejne gole trzeba było poczekać do początku drugiej połowy meczu. Riccardo Sotti wykonał dobitkę własnego uderzenia na 2:0. Benevento nie dało za wygraną i szybko odpowiedziało trafieniem kontaktowym Gabriela Monciniego. Na więcej gości z Kampanii nie było stać mimo prób i Fiorentina wygrała 2:1. Glik rozegrał pełne spotkanie, a Bartłomiej Drągowski pozostaje kontuzjowany.

Pierwszym klubem w II rundzie Pucharu Włoch, który nie wykorzystał atutu własnego stadionu, był Hellas Werona. W jego meczu z Empoli FC padło siedem goli, a na dodatek była czerwona kartka. Azzurri zwyciężyli 4:3 na Stadio Marcantonio Bentegodi i potwierdzili wysoką formę prezentowaną w lidze. Ich najskuteczniejszym piłkarzem był autor dubletu Leonardo Mancuso. Szymon Żurkowski został na ławce rezerwowych, a Paweł Dawidowicz z Hellasu jest kontuzjowany.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Przepiękny gest kibiców. To robi wrażenie!

Odrobina radości dla kibiców Cagliari Calcio. Regularnie rozczarowująca grą i wynikami drużyna Waltera Mazzarriego odniosła zwycięstwo 3:1 z Cittadellą. Po pierwszej połowie miała dwubramkową przewagę, została ona jeszcze podwyższona w przedostatnim kwadransie, a goście poprawili wynik dopiero w końcówce. Sebastiana Walukiewicza nie było w kadrze Cagliari.

II runda Pucharu Włoch:

ACF Fiorentina - Benevento Calcio 2:1 (1:0) 1:0 - Nikola Milenković 19' 2:0 - Riccardo Sottil 47' 2:1 - Gabriele Moncini 51'

Hellas Werona - Empoli FC 3:4 (1:1) 0:1 - Andrea La Mantia 15' 1:1 - Matteo Cancellieri 18' 1:2 - Leonardo Mancuso (k.) 66' 1:3 - Leonardo Mancuso 70' 1:4 - Nadim Bejrami 74' 2:4 - Ivan Ilić 86' 3:4 - Antonino Ragusa 86'

Cagliari Calcio - AS Cittadella 3:1 (2:0) 1:0 - Alessandro Deiola 16' 2:0 - Damir Ceter Valencia 40'  3:0 - Gaston Pereiro 64' 3:1 - Daniele Donnarumma 85'

Czytaj także: Fiorentina postrzelała. Nie zabrakło goli Dusana Vlahovicia Czytaj także: Juventus odwiedził beniaminka. Niewiele pomogło nawet prowadzenie

Źródło artykułu: