Od powrotu do PKO Ekstraklasa Kamil Grosicki z meczu na mecz podkręca swoją formę i ma coraz lepsze liczby. W Pogoni Szczecin zacierają ręce.
Po tym, jak przed tygodniem "Grosik" rozdał trzy asysty w meczu z Lechią Gdańsk (5:1), tym razem pociągnął zespół do wygranej w meczu w Niecieczy.
To Grosicki w dwunastej minucie otworzył wynik spotkania, a potem - po jego zagraniu - rywal zablokował piłkę ręką, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Swoją szansę wykorzystał później Sebastian Kowalczyk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: znany trener nie rzuca słów na wiatr. Co za gest!
Bilans Grosickiego po powrocie do PKO Ekstraklasy to aktualnie dwa gole oraz cztery asysty. Warto dodać, że wystąpił w 10 meczach, ale żaden z nich nie był w pełnym wymiarze czasowym. Łącznie na boiskach spędził 516 minut.
Najważniejsze, że z meczu na mecz 33-latek rośnie. O tym, że forma "Grosika" idzie we właściwym kierunku niechaj świadczy fakt, że wszystkie swoje "liczby" wywalczył w czterech ostatnich meczach Pogoni.
"Niby zima, niby zimno, a Kamil Grosicki i tak szaleje" - zauważył w swoich mediach społecznościowych Zbigniew Boniek. Sam zawodnik zareagował na ten komentarz odpisując "Grosik Top" dodając odpowiednie emotikony.
Grosik Top
— Kamil Grosicki (@GrosickiKamil) December 4, 2021
Zobacz także:
Przerwa odmieniła Lechię Gdańsk. Tomasz Kaczmarek zdradził, co działo się w szatni
Marek Papszun znalazł się w bezprecedensowej sytuacji. "Następcy będą mieli łatwiej"