Czerwona kartka zmieniła mecz. Pościg klubu Szymona Żurkowskiego

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Antonio Sanabria i Petar Stojanovic
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Antonio Sanabria i Petar Stojanovic

Szymon Żurkowski zagrał od początku w meczu Empoli FC z Torino FC. Po kwadransie beniaminek miał dwubramkową stratę do przeciwnika. Nie poddał się i zremisował 2:2 z osłabionym zespołem.

Torino nie potrafiło strzelić gola w poprzednim meczu przeciwko AS Romie, choć miało na to swoje szanse. Skuteczność powróciła do podopiecznych Ivana Juricia już w czwartek. Po kwadransie starcia z Empoli FC byli na dwubramkowym prowadzeniu. Tommaso Pobega oddał sytuacyjne uderzenie na zakończenie szybkiego ataku, a Marko Pjaca strzelił na 2:0 po pomysłowym rajdzie. To był wymarzony start Granaty.

Sytuacja zaczęła się komplikować Bykom w kwadransie poprzedzającym przerwę. Wilfried Stephane Singo zobaczył czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję zawodniku. Zanim Ivan Jurić zdążył zareagować i uzupełnić drugą linię, Empoli strzeliło gola kontaktowego na 1:2. Simone Romagnoli główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Po przerwie rywalizacja jedenastu graczy z Toskanii na dziesięciu graczy Torino FC. W tych okolicznościach atakowało Empoli i krótko po zmianie stron oddało uderzenie w poprzeczkę. Od 61. minuty goście nacierali już bez Szymona Żurkowskiego, którego zmiennikiem był Nicolas Haas.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski opuścił konferencję prasową na gali Złotej Piłki. Zdradzamy dlaczego!

W 72. minucie Empoli postawiło na swoim i doprowadziło do remisu 2:2. Pościg został zakończony strzałem Andrei La Mantii po dośrodkowaniu Sebastiano Luperto. Zawiódł obrońca, piłka poszybowała za kołnierz rozkładającego bezradnie ręce Vanji Milinkovicia-Savicia. Pozostało kilkanaście minut na rozstrzygnięcie pojedynku, ale nie zrobiła tego żadna z drużyn.

Karol Linetty w drugim meczu z rzędu nie podniósł się z ławki rezerwowych Torino.

Torino FC - Empoli FC 2:2 (2:1)
1:0 - Tommaso Pobega 10'
2:0 - Marko Pjaca 15'
2:1 - Simone Romagnoli 34'
2:2 - Andrea La Mantia 72'

Składy:

Torino: Vanja Milinković-Savić - David Zima, Bremer, Alessandro Buongiorno - Wilfried Stephane Singo, Sasa Lukić, Tommaso Pobega, Ola Aina (90' Armando Izzo) - Dennis Praet (74' Tomas Rincon), Marko Pjaca (35' Mergim Vojvoda) - Antonio Sanabria (75' Simone Zaza)

Empoli: Guglielmo Vicario - Petar Stojanović, Simone Romagnoli, Sebastiano Luperto, Riccardo Marchizza (61' Fabiano Parisi) - Szymon Żurkowski (61' Nicolas Haas), Samuele Ricci, Filippo Bandinelli (53' Nedim Bajrami) - Liam Henderson - Federico Di Francesco (62' Andrea La Mantia), Andrea Pinamonti (88' Leonardo Mancuso)

Żółte kartki: Aina (Torino) oraz Bandinelli, Marchizza (Empoli)

Sędzia: Andrea Colombo

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: Wysokie wygrane w Serie A. Gwiazda Fiorentiny nie zwalnia
Czytaj także: Kibice Juventusu i Wojciech Szczęsny zadrżeli raz

Źródło artykułu: