Przecieki ws. zwycięzcy, do których dotarliśmy w Paryżu, o czym informowaliśmy już w niedzielę, nie pozostawiają wątpliwości.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że późnym wieczorem Lionel Messi zgarnie siódmą Złotą Piłkę.
- Ale proszę mi powiedzieć za co?! - to pytanie usłyszeliśmy jeszcze w niedzielę od kierowcy taksówki, który wiózł nas z lotniska do hotelu. A stawiających takie pytanie jest bardzo wielu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Zobacz kapitalnego gola!
Bo choć nikt nie kwestionuje geniuszu Argentyńczyka, to jednak ostatnie dwa lata należały do Roberta Lewandowskiego. "Jeśli Lewandowski nie dostanie Złotej Piłki to… Mówię to oficjalnie… To oznacza, że tu liczy się polityka. Lewandowski jest naturalnym wyborem" - napisał na Twitterze Jan Age Fjortoft, były norweski napastnik, a obecnie komentator Bundesligi.
Jeśli więc nie zdarzy się cud, Lewandowski będzie miał prawo być mocno rozczarowany. Tym bardziej, że nic nie wskazuje na to, aby "France Football" przypomniał sobie o roku 2020.
Nagrody za poprzedni rok nie będzie
W paryskich kuluarach dyskutuje się również o tym, że może organizatorzy przygotują specjalną niespodziankę dla Polaka. Według naszej wiedzy na nic takiego się nie zanosi.
A o tym, że Lewandowski nie stanie na najwyższym stopniu podium w tym roku można się przekonać nie tylko pytając dobrze zorientowane osoby, ale choćby kupując poniedziałkową francuską prasę. Dziennik "Le Parisien" już na pierwszej stronie "kłuje" oczy tytułem: "Messi w drodze po siódme trofeum", okraszając "zajawkę" zdjęciem Argentyńczyka ze Złotą Piłką.
W środku można jednak na przykład przeczytać opinię Jeana-Pierre'a Papina, legendarnego francuskiego napastnika, który wygrał plebiscyt raz. - Według ostatniego piłkarza, który zdobył Złotą Piłkę w barwach francuskiego klubu (OM, 1991), w tym roku nagroda nie należy się Messiemu. Dla niego faworytem jest Lewandowski, przed Jorginho, Mbappe i Benzemą - czytamy.
"Messi po prostu nie zasłużył"
"Le Parisen" cytuje legendarnego Papina: - Przecież Messi tak naprawdę pół roku nie grał! Widziałem, że rozmawia się o nim w kontekście Złotej Piłki, ale nie rozumiem tego. To w tym roku kandydatura typu Cristiano Ronaldo. Od kiedy Messi wygrał Copa America, co zrobił w Paryżu? Jeden gol w lidze, trzy w Lidze Mistrzów. Oczywiście, nie mam nic przeciwko Messiemu, to jeden z najlepszych piłkarzy w historii. Ale w tym roku po prostu nie zasłużył na nagrodę - grzmi legenda francuskiej piłki.
"To będzie obniżenie rangi plebiscytu"
W swojej krytyce Papin posunął się jeszcze dalej: - Wybranie Messiego w 2021 roku oznaczałoby osłabienie prestiżu Złotej Piłki, ponieważ świadczyłoby o tym, że na daje się już możliwości wygrania trofeum piłkarzom, którzy byli w naprawdę świetnej formie. Wiem, że to co mówię i jak uważa jest może takie mniej "glamour", mniej modne, ale dla mnie podium powinno być takie, jak podałem wyżej - zakończył Jean-Pierre Papin.
I choć mało kto powie to głośno, ale szeptem już prędzej: zdaniem niektórych nie bez znaczenia jest to, gdzie obecnie gra Argentyńczyk. Jeśli przecieki o jego wygranej się potwierdzą, to Leo będzie pierwszym piłkarzem PSG, który zdobędzie Złotą Piłkę. A to idealnie wpisuje się w strategię katarskich właścicieli, którzy dążą do globalnej ekspansji tego klubu na wszystkich możliwych frontach.
- Chociaż ewentualne zwycięstwo Messi akurat w najmniejszym stopniu będzie zawdzięczał grze w PSG, to jednak to koszulkę tego klubu rozsławi wygraną. To będzie wielka premiera dla paryżan" – napisał David Opoczynski, dziennikarz "Le Parisien", autor głównego tekstu o Złotej Piłce w poniedziałkowym wydaniu dziennika.
L'Equipe żałuje Lewego
Co oczywiste, dużo miejsca dzisiejszej gali poświęca też dziennik "L’Equipe", który główny tekst okrasił zdjęciami trzech faworytów, Messiego, Lewandowskiego i Benzemy, a także tytułem "Tak długie oczekiwanie", odnoszącym się do nieszczęsnego odwołania plebiscytu rok temu. "L’Equipe" przyznaje, że Lewandowski jest największym poszkodowanym odwołania wyboru rok temu, ale żadne to pocieszenie.
I jeszcze jedno… Choć gala zaczyna się o godz. 20:30, to zwycięzcę poznamy dopiero około godz. 23:00, bo wcześniej przyznawane będą wyróżnienia w innych kategoriach. Trofeum waży około 12 kg, ale tu ciekawostka… Wykonane jest częściowo z pirytu (minerał żelaza) i za każdym razem nieco różni się pod względem wagi.
- Kiedy Cristiano Ronaldo odbierał trofeum drugi rok z rzędu, powiedział mi, że to dziwne, bo jest lżejsze niż rok temu – powiedział Pascal Ferre, redaktor naczelny "France Football". – Zaciekawiło nas to i sprawdziliśmy. I faktycznie, miał rację. Było o 200 gramów lżejsze - ujawnił francuski dziennikarz.
Dziś o tym, ile waży tegoroczna Złota Piłka, przekona się najprawdopodobniej Leo Messi. Ale z ciężarem tego wyboru będą sobie również musieli poradzić organizatorzy.
Nawałka o współpracy z Lewandowskim. "Miałem plan"
"France Football" odpowiada Lewemu
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)