We wtorkowy wieczór reprezentacja Walii zmierzy się z Belgią w ramach ostatniej kolejki eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Podopieczni Roberta Page'a awans do baraży mają zapewniony, ale wciąż walczą o rozstawienie w ich losowaniu. Przypomnijmy, że ścieżki play-offów poznamy 26 listopada.
Aby osiągnąć cel, muszą wygrać z drużyną Roberto Martineza. Będą jednak musieli sobie radzić bez Garetha Bale'a, który doznał urazu łydki. Przez ostatnie dwa miesiące leczył kontuzję uda i dopiero co wrócił do gry. Został wystawiony od pierwszej minuty w spotkaniu z Białorusią, ale nie wyszedł na drugą połowę.
W wywiadzie twierdził, że nic mu nie dolega, rzeczywistość jest jednak inna. Jak informuje telewizja "La Sexta", 32-latek jutro wróci do Madrytu i przejdzie badania. Czeka go kolejna przerwa w grze.
Według "Transfermarktu" to już 26. uraz Bale'a, odkąd we wrześniu 2013 roku został kupiony przez Real. Jego kontrakt wygasa w czerwcu i niemal na pewno nie zostanie przedłużony.
Zobacz też:
Gwóźdź do trumny Derby. Klub Bielika i Jóźwiaka w opłakanej sytuacji
Real i Barcelona powalczą o pomocnika Napoli?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany