Szczęsny rozczarowany po meczu z Węgrami. W komentarzach zrobiło się gorąco

East News / Beata Zawadzka / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
East News / Beata Zawadzka / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny był kapitanem w meczu Polska - Węgry (1:2), ale nie będzie tego wspominać najlepiej. Wynik to jedna sprawa, ale druga to fakt, że niektórzy kibice mają do niego pretensje za pierwszego gola.

Robert Lewandowski dostał wolne na koniec eliminacji mistrzostw świata 2022. Dlatego trener Paulo Sousa powierzył funkcję kapitana Wojciechowi Szczęsnemu. Polska jednak przegrała z Węgrami 1:2, więc bramkarz raczej nie będzie najlepiej wspominać dostąpienia tego zaszczytu.

Po porażce bramkarz Juventusu podsumował spotkanie na Instagramie. 31-latek także nie jest zadowolony z tego, jak Biało-Czerwoni zakończyli eliminacje.

"Rozczarowujący wynik, ale to był zaszczyt pełnić funkcję kapitana mojego kraju. Dziękujemy za wsparcie, walczymy dalej" - napisał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes

Od razu posypały się komentarze internautów. Kibice są podzieleni ws. występu Szczęsnego. Niektórzy mają do niego pretensje o pierwszego gola, przy którym piłka wpadła do bramki między jego nogami.

"Może zmiana bramkarza", "Musisz coś zmienić, bo chyba zauważyłeś, że jest źle. Jesteś wspaniałym bramkarzem, ale od pewnego czasu coś jest nie tak z tobą", "Podobno dostałeś siatę z główki?" - komentuje część kibiców.

Nie wszyscy jednak są tak surowi dla bramkarza i reprezentacji Polski. Wiele osób wierzy, że porażka z Węgrami była wypadkiem przy pracy i wciąż możemy awansować na mundial.

"Panie Wojtku proszę się nie przejmować, każdy może mieć gorszy mecz czy też ich większość. Teraz pozostaje wierzyć, że rywale pomogą i będzie git" - pisze jeden z fanów.

Reprezentacja Polski już przed meczem z Węgrami miała zapewnioną grę w barażach o MŚ 2022. Porażka jednak może sprawić, że nie będziemy rozstawieni.

Porażka może oznaczać wielką stratę dla PZPN. Kwota liczona w milionach >>

Katastrofalne błędy i porażka. Zobacz skrót meczu z Węgrami [WIDEO] >>

Komentarze (35)
avatar
STARY ZGRED
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy dziś mają bardzo naukowe podejście do piłki i zawsze próbują racjonalnie wszystko tłumaczyć.Ale w futbolu jest jeszcze coś co wymyka się racjonalności.Pech czy fart to dla wielu jest za Czytaj całość
avatar
Erm
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wojtek jest regularny, regularnie puszcza co na niego leci. Nie wybronił nam ani jednego meczu, a kuriozalnych bramek w tych eliminacjach puścił sporo. Sousa leć przepraszać Fabiańskiego, póki Czytaj całość
avatar
Antyoszołom
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To co było do wpuszczenia wpuścił tradycyjnie do tego szkolne błędy wybijanie w panice piłki przed siebie w pole karne marny występ i marna forma Fabiański wróć.. 
avatar
Robisz
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Trzeba przyznać,że Pan Wojtek jest specjalistą od wpuszczania dziwno-bramek,a druga bramka broniona na ugiętych nogach?!?..to powinien być wyskok petarda,nie kumam jego reakcji. 
avatar
KrólStefan
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Wojtuś Dziurawe Ręce jest rozczarowany. Niestety jego gra była nijaka i niepewna