Drużyna "Die Mannschaft" wywiązała się z roli faworyta i zdeklasowała reprezentację Liechtensteinu. Podopieczni Hansiego Flicka wbili aż dziewięć bramek gościom, a wynik w 11. minucie otworzył Ilkay Gundogan.
Sędzia Ivana Martincić podyktowała "jedenastkę" po ogromnym zamieszaniu w polu karnym Liechtensteinu. Jens Hofer nieskutecznie próbował wybić piłkę i Leon Goretzka został kopnięty prosto w twarz. 24-latek obejrzał czerwony kartonik.
Hofer szybko zdał sobie sprawę z tego, że popełnił duży błąd i po tym zdarzeniu uklęknął obok piłkarza Bayernu. Niemiec zdradził, że rozmawiał z przeciwnikiem tuż po zakończeniu spotkania.
- Był całkowicie przygnębiony i wyczerpany. Zrobiło mi się go naprawdę żal, dlatego później przekazałem mu swoją koszulkę - mówił Goretzka, cytowany przez dziennik "Bild".
Goretzka próbował kontynuować grę, ale nie pojawił się na murawie w drugiej połowie. Po ostatnim gwizdku sędziego okazało się, że doznał urazu szyi. Reprezentant Niemiec musiał opuścić zgrupowanie i już wrócił do Monachium.
Czytaj także:
Przedwczesny koniec kariery? Wielka gwiazda zabrała głos
Na takie informacje czekali wszyscy kibice Legii Warszawa!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes