Kowalczyk bez pardonu o piłkarzach Legii. Zarzuca im ważną rzecz

Jedyny cel SSC Napoli w Warszawie. Liczy się zwycięstwo

Mecze w europejskich pucharach powinny być świętem dla każdego polskiego klubu. W czwartek w stolicy zagra obecnie najlepsza drużyna w Serie A - SSC Napoli, jednak humory w Legii Warszawa dalekie są od ideału. Mistrzowie Polski fatalnie spisują się w PKO Ekstraklasie, w której mają już 19 punktów straty do Lecha Poznań.

Dlaczego piłkarze Legii nie potrafią zmobilizować się na mecze PKO Ekstraklasy? Odpowiedzi na to pytanie szukał Wojciech Kowalczyk, który ma swoją teorię na ten temat.

- Jestem przekonany, że część zawodników Legii może sobie wybierać mecze, w których warto im się pokazać. Dobra gra pozwoli w niedługim czasie opuścić Łazienkowską. Spotkanie z Napoli zapewne będzie oglądane również we Włoszech. Z Ekstraklasy chcą wyjeżdżać młodzi Polacy, ale również Albańczycy. To fajna impreza, aby się pokazać - podkreśla w rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

Kowalczyk podkreśla, że młodzi Polacy w bramce, a także Artur Jędrzejczyk, Bartosz Slisz, Maik Nawrocki czy Mateusz Wieteska w każdym meczu dają z siebie wszystko. Problem tkwi w obcokrajowcach.

- Zagraniczni piłkarze nie przychodzą do Legii na kilka sezonów. Chcieliby jak najszybciej wyjechać i zarabiać jeszcze większe pieniądze. Jedynym wyznacznikiem jest dla nich Europa. Menedżerowie już montują filmiki z urywkami pucharowych spotkań i szukają im klubów. Emreli zdobył 11 bramek, z czego osiem w Europie, jedną w Pucharze Polski i dwie w Ekstraklasie. To wiele wyjaśnia - tłumaczy.

- Trenera można było zwolnić, a teraz nie da się wyrzucić kilku piłkarzy z długimi kontraktami. Nie wiem, czy gdziekolwiek w Europie mistrz kraju znajduje się na takiej pozycji, jak Legia - dodaje "Kowal".

Spotkanie Legia Warszawa - SSC Napoli odbędzie się w czwartek (4 listopada) o godz. 18:45. Transmisja będzie dostępna na antenach Viaplay oraz TVP 2. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Zobacz także:
Kapitalna seria Liverpoolu. Ich statystyki mówią wszystko
Jego serce biło 200 razy na minutę. Legenda futbolu mówi o problemach ze zdrowiem