To był hit 11. kolejki Serie A. Zajmująca czwarte miejsce w tabeli AS Roma liczyła na to, że odrobi część strat do niepokonanego w tym sezonie AC Milan. I choć rzymianie mieli swoje szanse, to spotkanie zakończyło się triumfem zespołu z Mediolanu 2:1. Po ostatnim gwizdku Jose Mourinho miał pretensje do sędziego.
Już w trakcie spotkania było gorąco między portugalskim szkoleniowcem i sędzią Marescą. Mourinho miał za złe arbitrowi, że ten podyktował rzut karny dla Milanu. Krytykował także jego kilka innych decyzji.
Po meczu Mourinho udzielił wywiadu telewizji DAZN, choć tak naprawdę trudno nazwać to wywiadem. Jeszcze przed wejściem na antenę reporter przekazał, że Portugalczyk nie będzie odpowiadał na pytania.
- Gratuluję Milanowi i nie chcę nic więcej powiedzieć, bo jeśli się odezwę, to nie pozwolą mi być na ławce w przyszłą niedzielę. Złości mnie brak szacunku dla naszych fanów i tych, którzy kochają Romę. Nie graliśmy dobrze, ale daliśmy z siebie wszystko. Szanujemy to, inni nie i to mnie wkurza - powiedział Mourinho.
To nie pierwszy raz w tym sezonie, gdy Portugalczyk ma pretensje do sędziów. Mało tego, Mourinho znany jest z tego od lat, niezależnie od tego, gdzie pracował.
Czytaj także:
Zieliński bohaterem derbów! Gorąco w meczu Napoli
Przeraźliwe gwizdy. Legia na kolanach!
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni