Cristiano Ronaldo poprowadził Manchester United do przełamania w Londynie

PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru United
PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru United

Bardzo dobry występ Cristiano Ronaldo (gol i asysta) sprawił, że Manchester United pokonał na wyjeździe Tottenham Hotspur 3:0 w meczu 10. kolejki Premier League.

Sobotnie starcie na Tottenham Hotspur Stadium w Londynie zapowiadało się ciekawie, a Manchester chciał się zrehabilitować za ostatnie porażki w angielskiej ekstraklasie z Leicester City (2:4) i Liverpool FC (0:5).

Przez pierwszą część I połowy batalii na boisku wiało nudą, gdyż brakowało ciekawych, składnych akcji, które kończyłyby się strzałem na bramkę.

Dopiero w 24. minucie miejscowi kibice mogli wstać z miejsc, ale z kilku metrów niecelnie huknął Heung-Min Son.

ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni

Po chwili co prawda do siatki trafił Cristian Romero, lecz wcześniej był na pozycji spalonej i sędzia tego gola słusznie nie uznał.

Natomiast praktycznie pierwsza groźna akcja podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera zakończyła się bramką. Przed przerwą dokładnie piłkę w pole karne gospodarzy wrzucił Bruno Fernandes, a z powietrza świetnie przymierzył Cristiano Ronaldo i pokonał Hugo Llorisa.

Po zmianie stron gospodarze starali się odważniej zaatakować, ale nie potrafili przebić się przez szczelny mur złożony z defensorów Man Utd.

Drużyna z Manchesteru była nastawiona na grę z kontrataku. Ronaldo był bliski skompletowania dubletu, ponieważ mocnym strzałem wpakował futbolówkę do siatki, jednakże arbiter odgwizdał ofsajd.

CR7 nie zamierzał odpuszczać i w 66. minucie obsłużył świetnym, prostopadłym podaniem Edinsona Cavaniego, który w sytuacji sam na sam pokonał Hugo Llorisa. Po chwili trener Solskjaer - mając na uwadze wtorkowe starcie w Lidze Mistrzów z Atalantą Bergamo - zdjął z boiska Cristiano Ronaldo.

W końcówce spotkania rezerwowi, czyli Marcus Rashford i Nemanja Matić, zadali Tottenhamowi trzeci, a zarazem decydujący cios. Rashford strzelił gola, zaś Matić zaliczył w tej akcji asystę.

Premier League, 10. kolejka:

Tottenham Hotspur - Manchester United 0:3 (0:1)
0:1 - Cristiano Ronaldo 39'
0:2 - Edinson Cavani 66'
0:3 - Marcus Rashford 86'

Składy:

Tottenham Hotspur: Hugo Lloris - Emerson Royal, Cristian Romero, Eric Dier, Ben Davies - Pierre-Emile Hoejbjerg, Oliver Skipp (66' Tanguy Ndombele) - Lucas Moura (54' Steven Bergwijn), Giovani Lo Celso (73' Dele Alli), Heung-Min Son - Harry Kane.

Manchester United: David de Gea - Victor Lindelof, Raphael Varane, Harry Maguire - Aaron Wan-Bissaka, Scott McTominay, Fred, Luke Shaw - Bruno Fernandes (76' Nemanja Matić) - Edinson Cavani (82' Jesse Lingard), Cristiano Ronaldo (71' Marcus Rashford).

Żółte kartki: Cristian Romero, Ben Davies (Tottenham Hotspur) oraz Fred, Luke Shaw, Harry Maguire (Manchester United).

Sędziował: Stuart Attwell.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 29 6 3 99:26 93
2 Liverpool FC 38 28 8 2 94:26 92
3 Chelsea FC 38 21 11 6 76:33 74
4 Tottenham Hotspur 38 22 5 11 69:40 71
5 Arsenal FC 38 22 3 13 61:48 69
6 Manchester United 38 16 10 12 57:57 58
7 West Ham United 38 16 8 14 60:51 56
8 Brighton and Hove Albion 38 13 14 11 43:44 53
9 Leicester City 38 14 10 14 62:59 52
10 Wolverhampton Wanderers 38 15 6 17 38:43 51
11 Newcastle United 38 13 10 15 44:62 49
12 Crystal Palace 38 11 15 12 50:46 48
13 Brentford FC 38 13 7 18 48:56 46
14 Aston Villa 38 13 6 19 52:54 45
15 Everton 38 11 6 21 43:66 39
16 Southampton FC 38 9 12 17 43:68 39
17 Leeds United 38 9 11 18 42:79 38
18 Burnley FC 38 7 14 17 34:53 35
19 Watford FC 38 6 5 27 34:77 23
20 Norwich City 38 5 7 26 23:84 22

Czytaj też:
-> Nowy faworyt do przejęcia Manchesteru United. Będzie wielki powrót do Premier League?
-> Ważne informacje ws. Antonio Conte. To może mieć kluczowe znaczenie

Komentarze (2)
avatar
Szarold
31.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bohaterem? Jak bez niego United i tak by wygrało. Strzelił jedną bramkę na trzy 
avatar
Legionowiak 2.0
30.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Brawo Manchester United!