To było jednostronne widowisko. Po pierwszej odsłonie zespół Juergena Kloppa prowadził 4:0 z Manchesterem United po golach Naby'ego Keity, Diogo Joty i Mohameda Salaha, który dwa razy pokonał Davida de Geę. W 50. minucie Egipcjanin ustalił rezultat na 5:0.
29-latek osiągnął życiową formę. Snajper zdobył przynajmniej jedną bramkę w dziesięciu kolejnych meczach Liverpoolu i jest absolutnym rekordzistą pod tym względem.
W niedzielę skompletował hat-tricka i ma już na koncie 106 trafień w Premier League. Salah wyprzedził Didiera Drogbę (104 bramki) - jest najskuteczniejszym piłkarzem z Afryki w historii ligi angielskiej. Na najniższym stopniu podium znajduje się inny gracz "The Reds", Sadio Mane (100 bramek).
- Mo Salah jest obecnie na szczycie. To zawodnik, który mógłby pokonać każdego bramkarza na świecie - skomentował Gary Neville na antenie "Sky Sports".
Podopieczni Kloppa upokorzyli przeciwników na Old Trafford. Zespół "Czerwonych Diabłów" poniósł najwyższą porażkę na własnym stadionie od lutego 1955 roku (0:5 z Manchesterem City).
106 – Mohamed Salah has now scored 106 goals in the Premier League, making him now the outright top African goalscorer in the competition’s history, surpassing Didier Drogba (104). Pharaoh. pic.twitter.com/Uj14sS9thV
— OptaJoe (@OptaJoe) October 24, 2021
Czytaj także:
Manchester United na kolanach w hicie Premier League! Czas Solskjaera dobiegł końca?
"Bardzo słaby klasyk". Jeden bohater meczu Barcelona - Real
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań