Kadencja doświadczonego szkoleniowca trwała od czerwca 2019 roku. Ryszard Wieczorek pomógł kaliszanom w awansie na szczebel centralny, a w poprzednim sezonie poprowadził beniaminka w finale baraży o awans do Fortuna I ligi. KKS 1925 przegrał 0:3 ze Skrą Częstochowa i pozostał na trzecim szczeblu rozgrywek w Polsce.
Wieczorek kierował drużyną z Wielkopolski w 75 meczach. Najgłośniejszym wynikiem było zwycięstwo 2:1 z Pogonią Szczecin w trwającej edycji Fortuna Pucharu Polski. Następnym przeciwnikiem kaliszan będzie Raków Częstochowa, ale o kolejną niespodziankę postarają się już bez Wieczorka na ławce.
- Pokazaliśmy w meczu z Pogonią potencjał, który drzemie w nas. Udowodniliśmy sobie, że możemy dużo na tle renomowanego przeciwnika. Mam nadzieję, że będzie to nawóz pod rozwój naszego klubu - mówił Wieczorek.
Gorzej wiedzie się zawodnikom z Kalisza w eWinner II lidze. Po 13 kolejkach znajdują się na 10. miejscu w tabeli. Drużyna gra nierówno, a jej bilans to pięć wygranych, dwa remisy oraz sześć porażek. Obowiązki Wieczorka przejął Marcin Radzewicz, który pozostaje czynnym piłkarzem drugoligowca.
Czytaj także:ŁKS Łódź przerwał złą domową serię. Maciej Radaszkiewicz znów bohaterem
Czytaj także: Pogoń Szczecin męczy swoją grą. "Nie po to przychodzą kibice"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami