Lewandowski wyśmiał pytanie dziennikarza. Ależ reakcja!

Getty Images / Lukas Schulze / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Lukas Schulze / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski znów dał o sobie znać. Polak dwukrotnie pokonał bramkarza rywali, a Bayern Monachium bez większych problemów rozbił Bayer 04 Leverkusen 5:1. Jego reakcja na pytanie dziennikarza jest hitem.

To był popis Bayernu Monachium. Już do przerwy mistrzowie Niemiec prowadzili w Leverkusen z miejscowym Bayerem 5:0. Jeszcze nigdy wcześniej nie zdarzyło się w wyjazdowym meczu Bundesligi, by monachijczycy po 45 minutach mieli nad rywalem pięć bramek przewagi.

Jednym z bohaterów meczu był Robert Lewandowski. Polak dwukrotnie cieszył się z gola i jak piszą niemieckie media: to on zaczął ofensywny pokaz sztucznych ogni w wykonaniu Bayernu.

Po meczu Lewandowski udzielił kilku wywiadów. Jedną z redakcji, która przepytywała polskiego napastnika była DAZN. Jedno z pytań dotyczyło serii meczów bez gola. Reakcja Polaka na to pytanie jest hitem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego

- Które cztery mecze? Masz na myśli trening? - odpowiedział Lewandowski ze śmiechem. - Osobiście jestem szczęśliwy, kiedy strzelę kolejnego gola. Reakcje ludzi pokazują, jakie są wobec mnie oczekiwania. Czasami zdarzają się momenty, że piłka nie spada przed stopą i trzeba uzbroić się w cierpliwość - dodał - już na poważnie - polski napastnik.

- Pięć goli w 45 minut pokazuje, jak świetną piłkę graliśmy. Chcieliśmy dać więcej od siebie po pierwszym i drugim golu. Po tym było jasne, że zabierzemy ze sobą trzy punkty - stwierdził Lewandowski.

Bayern dzięki wygranej wrócił na pozycję lidera Bundesligi. Ma na swoim koncie 19 punktów i o jedno "oczko" monachijczycy wyprzedzają Borussię Dortmund.

Czytaj także:
Nieoficjalnie: Legia szuka trenera!
Lewandowski przemówił do rozsądku? Wygląda na to, że nie wszystkim

Źródło artykułu: