Jeremy Doku dał się poznać szerszej publiczności podczas tegorocznych mistrzostw Europy, gdy w ćwierćfinałowym meczu z Włochami był głównym motorem napędowym ofensywy swojej drużyny.
Na co dzień 19-latek występuje jednak we francuskim Stade Rennais, które pozyskało go rok temu za 26 mln euro z Anderlechtu. Jak zatem nietrudno się domyślić, ewentualny nowy pracodawca Belga będzie musiał liczyć się ze sporym wydatkiem, zwłaszcza, że jego kontrakt z klubem jest ważny do 2025 roku.
Możliwe jednak, że na taki wydatek zdecyduje się Liverpool FC. "The Reds", zdaniem RTL Sport mają być najpoważniejszym kandydatem do pozyskania przebojowego skrzydłowego.
Francuzi sugerują, że transfer jest bardziej prawdopodobny latem, jednak Liverpool może być zmuszony do ruchów już zimą, by zminimalizować osłabienia, jakie powstaną gdy Mohamed Salah oraz Sadio Mane udadzą się na Puchar Narodów Afryki.
Czytaj także:
- Real Madryt staje do walki o Pogbę. Ma być to element wielkiej operacji
- Reprezentant Walii z poważną chorobą. "Zaczynam leczenie w przyszłym tygodniu"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)