Od momentu gdy Paulo Sousa objął reprezentację Polski Bartosza Bereszyńskiego ustawia najczęściej na pozycji środkowego obrońcy. Tak było też w spotkaniu z Albanią (4:1) w eliminacjach do MŚ 2022. W tym meczu obrońca nabawił się jednak kontuzji i dlatego opuścił boisko już w 32. minucie, a później nie zagrał w meczach z San Marino (7:1) i Anglią (1:1).
Bereszyński wrócił już jednak do zdrowia i w październiku, w meczach z Albanią i San Marino, z pewnością Paulo Sousa znów będzie chciał postawić na 29-latka. Piotr Czachowski apeluje jednak do Portugalczyka, by dla obrońcy Sampdorii Genua znaleźć inne miejsce na boisku.
Zdaniem byłego reprezentanta Polski, Bereszyński powinien grać na prawym wahadle. - Ja nie mam żadnych wątpliwości, że grałby lepiej od Kamila Jóźwiaka, bo Bartek jest stworzony do biegania po prawej stronie, a nie do gry jako jeden z trójki stoperów. Wystawiając go na tej pozycji robi mu się krzywdę - podkreślił Czachowski w "Przeglądzie Sportowym".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się stało?! Po trzech sekundach prowadzili 1:0
- Fajnie, gdyby i w kadrze można byłoby nie przestawiać go do środka, wtedy dośrodkowaniami z prawej strony mógłby pomagać Lewandowskiemu i innym napastnikom, jak to mówi Paulo Sousa, "karmić" ich podaniami - dodał 45-krotny reprezentant Polski.
Najbliższy mecz w eliminacjach MŚ 2022 Polacy rozegrają w sobotę 9 października, gdy podejmą San Marino. Trzy dni później na wyjeździe zmierzą się z Albanią i może to być kluczowy mecz w walce o 2. miejsce w grupie I i awans do baraży o mundial. Początek obu spotkań o 20:45.
Czytaj także:
"Jest niereformowalny". Paulo Sousa obrywa ze wszystkich stron
Lewandowski szczery do bólu ws. eliminacji do mundialu