"Co za koszmar"! Wojciech Szczęsny zawalił bramkę w hicie Serie A (wideo)

Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: błąd Wojciecha Szczęsnego (Juventus) w spotkaniu z SSC Napoli
Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: błąd Wojciecha Szczęsnego (Juventus) w spotkaniu z SSC Napoli

Początek sezonu Serie A jest wyjątkowo nieudany w wykonaniu Wojciecha Szczęsnego. Po fatalnym meczu z Udinese polski golkiper nie popisał się w sobotnim spotkaniu wyjazdowym z SSC Napoli. Po jego błędzie rywale wyrównali.

W 51. minucie meczu SSC Napoli - Juventus FC na strzał zza pola karnego zdecydował się Lorenzo Insigne. Wydawało się, że nie powinien on sprawić problemów Wojciechowi Szczęsnemu.

Polak nie utrzymał jednak piłki w rękach, co gorsze, odbił ją wprost pod nogi Matteo Politano, który ubiegł Adriena Rabiota i doprowadził do remisu (1:1).

"To jest gol obciążający konto reprezentanta Polski. Co za koszmar!" - tak zachowanie Szczęsnego opisali komentatorzy Eleven Sports Mateusz Święcicki i Filip Kapica. Dla Szczęsnego to kolejny błąd w tym sezonie - w sierpniu zawalił dwie bramki w wyjazdowym spotkaniu z Udinese (2:2).

Hit Serie A na Stadio Diego Armando Maradona w Neapolu obfitował w pomyłki. Najpierw nie popisał się obrońca gospodarzy Kostas Manolas, który umożliwił zdobycie bramki Alvaro Moracie (więcej TUTAJ>>).

Po golu na 1:1 Napoli poszło za ciosem. W kuriozalny sposób we własnym polu karnym zachował się Moise Kean. Wykorzystał to Kalidou Koulibaly, dając zwycięstwo gospodarzom. Szczęsny tym razem był bez winy.

Czytaj także: Koniec dyskusji? Maciej Szczęsny ocenił postawę syna

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia

Komentarze (26)
avatar
Obsztyfitykultykiewicz
14.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nieszczęsny owszem kiedyś był bramkarzem ,teraz jest jedynie łapaczem w dodatku marnym upór Zouzy jest niezrozumiały - Fiabiański nr, 1 
avatar
boomboom
12.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież ten Wojtek w ogóle nie ogrania co się wokół niego dzieje. 
avatar
Katon el Gordo
12.09.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najwidoczniej Sousa w swoim portugalskim domu nie ma w abonamencie TV meczów Serie A. I dlatego Szczęsny był, jest i będzie dla niego NR 1 w polskiej bramce. 
avatar
Maciej Okrojek
12.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To jest Wojciech nieszczęsny 
avatar
Łukasz Glod
12.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drugą gdyby podbił do góry byłoby po sprawie, a tak podał do rywala. Pierwsza, mniejszy błąd, można powiedzieć, że błędu nie było. Trudna piłka, mógł oczywiście też lepiej się zachować, ale duż Czytaj całość