Selekcjoner "Synów Albionu" wystawił rezerwowy skład w meczu z Andorą. Po pierwszej odsłonie faworyci prowadzili po trafieniu Jessego Lingarda. W drugiej części gry Gareth Southgate zdecydował się na zmiany i wicemistrzowie Europy zdobyli trzy bramki. Na listę strzelców wpisali się jeszcze Lingard, Bukayo Saka i Harry Lingard, który wykorzystał rzut karny.
W tym momencie reprezentacja Anglii prowadzi w stawce grupy I i ma pięć punktów przewagą nad Polską. Mecz na Stadionie Narodowym będzie bardzo ważny w kontekście całych eliminacji mistrzostw świata.
Szkoleniowiec ma nadzieję na wygraną w starciu z Biało-Czerwonymi. - To dla nas duża zachęta, jeśli możemy pojechać do Warszawy i wygrać, bo wtedy będziemy kontrolować sytuację w grupie - mówił Southgate, cytowany przez "The Guardian".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko
Z dobrej strony pokazał się Bukayo Saka. Młody piłkarz zmarnował decydującą "jedenastkę" w finale Euro 2020. W niedzielę skrzydłowy skończył 20 lat.
- Został ciepło przyjęty przez kibiców i zyskał pewność siebie. Mam nadzieję, że rozdział Euro 2020 jest już zamknięty. To wspaniałe, że zdobył bramkę w dniu swoich urodzin - skomentował trener.
Spotkanie Polska - Anglia odbędzie się w środę (8 września) o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport oraz w Polsacie Sport Premium 1. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Ojciec Nicoli Zalewskiego wzruszony. "Dotknęliśmy nieba"
"Obronę mamy katastrofalną". Były reprezentant Polski gorzko o defensywie Biało-Czerwonych