Skandal podczas meczu w Anglii. Tego w pandemii nie było

Premier League: Liverpool FC nie dał szans kolejnemu rywalowi

Kibice w Anglii długo czekali na to, by móc wrócić na trybuny stadionów. Możliwe stało się to dopiero od sezonu 2021/22. Wszystko dzięki akcji szczepień w Wielkiej Brytanii i poluzowaniu rządowych obostrzeń. Dzięki temu mecze obserwują tysiące fanów spragnionych piłkarskich emocji.

Jednak nie tylko kibice futbolu czekali na ten moment. Na trybunach pojawia się też sporo pseudokibiców. Podczas spotkania Championship pomiędzy Cardiff City i Millwall FC doszło do bójki chuliganów.

Policja zmuszona była do interwencji i rozdzielenia kibiców. Chuligani przepychali się z funkcjonariuszami i stewardami. Co ciekawe, pobili się fani Millwall FC. - Myślę, że w całym kraju jest tak wiele klubów piłkarskich, które wykonują dobrą pracę w swoich społecznościach. Potrzebujemy ruchów, aby pomóc klubowi i znaleźć lepszy sposób na zjednoczenie fanów - stwierdził menedżer Gary Rowett.

Co poróżniło kibiców? Prawdopodobnie chodzi o klękanie przed meczami. Część fanów popiera ten ruch, a pozostali są przeciwni. - Robię to, podobnie jak piłkarze. Chcemy to robić - wyznał trener.

Millwall FC słynie z żywiołowych i fanatycznych kibiców. Angielskie media dodają, że w kraju nie są lubiani właśnie za reakcje. Są to "najsłynniejsi chuligani" w Wielkiej Brytanii.

Czytaj także: 
Karol Linetty asystował. Pachniało po tym zaskoczeniem
Nowy prezes PZPN mówi o błędach Sousy. Ważne słowa Kuleszy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!