O zainteresowaniu reprezentantem Polski pisze ukraiński portal footballtransfer.com.ua. Tomasz Kędziora jest podstawowym obrońcą Dynama Kijów, a jego obecna umowa z klubem obowiązuje do 2024 roku. Dlatego dla CSKA Moskwa ewentualny transfer mógłby wiązać się z kilkumilionowym wydatkiem.
Kędziora trafił z Lecha Poznań do Dynama w 2017 roku. W barwach tego zespołu zadebiutował w Lidze Mistrzów. W poprzednim sezonie podopieczni Mircei Lucescu zdominowali rozgrywki na krajowym podwórku. Zdobyli mistrzostwo, Puchar oraz Superpuchar Ukrainy. Kędziora był ważnym zawodnikiem w układance rumuńskiego trenera. W sumie dla Dynama rozegrał 159 meczów, w których strzelił sześć goli, a przy 18 asystował.
Piłkarz grał w podstawowym składzie reprezentacji Polski pod wodzą Jerzego Brzęczka. Nowy selekcjoner Paulo Sousa pominął Kędziorę przy powoływaniu na pierwsze zgrupowanie i mecze w eliminacjach mistrzostw świata. Przypomniał sobie o zawodniku Dynama przed nieudanym Euro 2020.
CSKA jest na ósmym miejscu po czterech kolejkach w Premier Lidze. Po porażkach z lokalnymi przeciwnikami Lokomotiwem oraz Dynamem drużyna odniosła zwycięstwo 3:1 z FK Rostów. Premier Liga jest wyżej notowana w rankingu krajowym UEFA niż liga ukraińska.
Czytaj także: Paweł Wszołek oficjalnie w nowym klubie. Sprawdzi się w nieznanej sobie lidze
Czytaj także: Piłkarze nie zapomnieli o Bartoszu Białku. Piękna dedykacja "Wilków"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)