Takie informacje podaje portal 24sata.hr. Grupa około 30 chuliganów, którzy sympatyzują z Legią Warszawa, miała zaatakować czterech fanów Dinama Zagrzeb.
Do ataku miało dojść na jednym z głównych placów w stolicy. Chorwacki portal dodaje, że na miejscu szybko pojawiła się policja. Co jednak ciekawsze, w momencie ataku zorganizowana grupa fanów Dinama jeszcze nie dojechała do Warszawy.
Możliwe więc, że pobici zostali Chorwaci, którzy na co dzień mieszkają w Polsce lub przyjechali na własną rękę. To może być zapowiedź jeszcze brutalniejszych starć przed meczem eliminacji do Ligi Mistrzów.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Komendą Stołeczną Policji. Okazuje się, że o rzekomym pobiciu chorwackich kibiców nikt nic nie wie.
- Na ten moment nie mam żadnej informacji, aby jacyś kibice zostali pobici. Nie było żadnego zgłoszenia - mówi komisarz Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji.
Tydzień temu to w Zagrzebiu doszło do wielkich zamieszek. Starli się członkowie grupy Bad Blue Boys (Dinamo) i Teddy Boys (Legia). Chorwatów było więcej, byli wyposażeni w niebezpieczny sprzęt i zmusili Polaków do ucieczki.
Kibole Legii podobno już od kilku dni straszą odwetem. Do sympatyków Dinama mieli wysyłać pogróżki o następującej treści.
"Czekamy na Was w Warszawie! Będzie fajnie, jak przyjadą te śmiecie, wojsko będzie musiało przyjechać do stolicy! Pozdrowienia, czekamy na Was".
Mecz Legia Warszawa - Dinamo Zagrzeb już we wtorek 10 sierpnia o godzinie 21. Tego dnia w stolicy może zrobić się niebezpieczni, gdy do Polski dotrą chorwaccy fani.
To będzie prawdziwe piekło. Takich tłumów na Legii nie było od lat >>
Liga Mistrzów. Ivica Vrdoljak radzi: Legia musi zrobić więcej. I poprawić jedną rzecz >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)