Lionel Messi był jednym z niewielu obecnych piłkarzy, którzy całą karierę spędzili w jednym klubie. Argentyńczyk na Camp Nou trafił jako junior w 2000 roku. Przez 21 lat zapisał się złotymi zgłoskami w historii klubu jak i całego futbolu. Jest najbardziej utytułowanym graczem Barcelony i najlepszym strzelcem.
Messi nie chciał odchodzić z Barcelony. Rok temu myślał o transferze, jednak teraz doskonale czuł się w zespole i wierzył, że razem z tą drużyną osiągnie jeszcze sukcesy. Dumy Katalonii nie było jednak stać, aby 34-latek w dalszym ciągu grał w koszulce Barcelony (więcej TUTAJ).
Wszystko wskazuje na to, że we wtorek Messi oficjalnie podpisze kontrakt z Paris Saint-Germain. Prawdopodobnie dwuletni z opcją przedłużenia o kolejny sezon. W stolicy Francji zarobi 40 mln euro rocznie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
Zanim jednak do tego dojdzie, Messi będzie chciał pożegnać się z kibicami. Do tej pory na jego mediach społecznościowych nie pojawił się żaden wpis o odejściu. Jak dowiedział się dziennikarz Fabrizio Romano, Argentyńczyk pojawi się w niedzielę o godz. 12:00 na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej na Camp Nou.
Potem wyleci już do Paryża. Przedstawiciele PSG zarezerwowali wieżę Eiffla na wtorek (10 sierpnia). Trzy lata temu francuski klub w podobny sposób ogłosił transfer Neymara. Wieża Eiffla została wówczas podświetlona na granatowo i czerwono, widniało na niej nazwisko brazylijskiej gwiazdy.
Zobacz także: Debiut Smudy i niewiarygodny wynik. Padło 16 goli!