Nowy trener Stali Mielec o planie na wejście do zespołu. Mecz z beniaminkiem zainauguruje sezon

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Adam Majewski
Getty Images / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Adam Majewski
zdjęcie autora artykułu

Mecz Bruk-Bet Termaliki Nieciecza ze Stalą Mielec zainauguruje sezon PKO Ekstraklasy. Nowy trener mielczan Adam Majewski wypowiedział się na temat przejęcia drużyny po Włodzimierzu Gąsiorze. Były szkoleniowiec Stomilu docenia rywala.

Starcie w Niecieczy będzie pierwszym w kolejnym sezonie PKO Ekstraklasy. - Cieszymy się, że inaugurujemy sezon PKO Ekstraklasy. Czekamy na to z niecierpliwością. Przerwa między sezonami była krótka i na szczęście w naszym zespole nie doszło do dużych zmian kadrowych. To derby, bo Nieciecza jest bardzo blisko i czekamy z niecierpliwością, by powalczyć o 3 punkty - powiedział Adam Majewski, trener Stali Mielec. Nowy szkoleniowiec nie miał dużo czasu na przygotowanie zespołu. - Jak są zmiany trenera, to za każdym razem trener ma swoje przemyślenia i koncepcje. Pewne sprawy chcieliśmy zmodyfikować, ale nie będziemy odwracać wszystkiego do góry nogami, bo została tu wykonana praca trenera Gąsiora. Czasu jest niewiele, nie ma co ukrywać i będzie on działać na naszą korzyść. Z każdym meczem nasza sytuacja będzie wyglądała coraz lepiej. Mam nadzieję, że już w pierwszym meczu modyfikacje przyniosą skutek - podkreślił Majewski. Czym w tym sezonie mogą zaskoczyć mielczanie? - Zobaczymy, mam nadzieję że zaskoczymy pozytywnie w postaci zdobycia trzech punktów. Wynik jest jednak sprawą otwartą i doceniamy klasę rywala. Poprzedni sezon pokazał, że zespół jest zahartowany po utrzymaniu w trudnych okolicznościach i o odporność się nie obawiam. Będziemy dążyć do zmiany proporcji, by Stal zaskoczyła pozytywnie jeśli chodzi o sposób gry, organizację gry w ofensywie - wymienił Adam Majewski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!

Trener w ubiegłym sezonie pracował w Fortuna I lidze i jego Stomil grał przeciwko Bruk-Bet Termalice Nieciecza. - W poprzednim sezonie miałem okazję do rywalizacji z Termaliką i wiem czego się spodziewać. Nie będę mówił głośno, bo odkryjemy wszystkie karty, ale zespół z Niecieczy awansował zasłużenie do PKO Ekstraklasy, wzmocnił się i ma doświadczonych zawodników, ale jest beniaminkiem i teoretycznie to my jesteśmy faworytami. Zobaczymy czy potwierdzimy to na boisku - ocenił. Adam Majewski będzie rywalizował na ławce trenerskiej z Mariuszem Lewandowskim. - Nasze spotkania na boisku były sporadyczne, bo szybko wyjechał do Szachtara Donieck. To był zawodnik o określonej renomie, wielokrotny reprezentant Polski. Fajnie będzie spotkać się i porozmawiać przed meczem, ale na boisko wyjdą zawodnicy i mamy nadzieję, że zakończymy z korzystnym rezultatem dla nas - podsumował trener.

Czytaj także:  Wietrzenie w szatni Lecha Poznań Te gwiazdy chciały grać w Legii

Źródło artykułu: