To spotkanie było niezwykle ważne dla AGF Aarhus, bowiem wygrana oznaczała możliwość gry w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. W starciu pomiędzy Aarhus a Aalborgiem doszło do serii rzutów karnych, bowiem po 120 minutach gry był wynik 2:2.
Kamil Grabara obronił w sumie 3 z 4 rzutów karnych wykonywanych przez rywali. Jego zespół wygrał serię 3-1 i ostatecznie cały mecz. W klubowych mediach ukazała się fotka polskiego bramkarza, analizującego dane od sztabu szkoleniowego. "Kiedy odrabiasz pracę domową" - podpisano.
Når du laver dine lektier.... #ksdh #agfaab pic.twitter.com/qnso44NbLS
— AGF (@AGFFodbold) May 28, 2021
"Kamil Grabara został wielkim bohaterem meczu, broniąc trzy rzuty karne. Cudu nie umniejsza też fakt, że jego zespół uratował się, zdobywając bramkę na wyrównanie w ostatniej minucie dogrywki" - czytamy w ekstrabladet.dk.
- To było szalone! To jedyne słowa, które można powiedzieć w tym momencie. Jestem cholernie dumny z zespołu, to kompletne szaleństwo - mówił Kasper Kusk cytowany przez sport.tv2.dk.
Przypomnijmy, że Grabara jest zawodnikiem Liverpoolu, ale do 30 września tego roku jest na wypożyczeniu w Aarhus GF. W tym sezonie w duńskiej lidze dziewięciokrotnie zachował czyste konto, ale zdarzały się też spotkania, w których popełniał poważne błędy.
Czytaj też:
Jest klub, który chce Kamila Glika. Tego można było się spodziewać
Gianluigi Buffon może zaskoczyć transferem. Kibice oszaleją ze szczęścia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo