Serie A: Torino FC wyrzuciło uznaną markę z ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Antonio Sanabria (z lewej) i Jasmin Kurtic
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Antonio Sanabria (z lewej) i Jasmin Kurtic
zdjęcie autora artykułu

Niestrawny deser w 34. kolejce ligi włoskiej. Porażka 0:1 z Torino FC przekreśliła szansę Parmy na utrzymanie. Karol Linetty wszedł na boisko w końcówce meczu.

Na zakończenie 34. kolejki mierzyły się kluby z dolnej połowy tabeli. Torino FC ma realną szansę na utrzymanie w elicie, ale musi jeszcze na to sumiennie popracować w końcówce sezonu. Parmeńczyków nie da się już uratować przed pożegnaniem z Serie A. Nadzieję na pozostanie w lidze przekreśliły praktycznie porażki w czterech wcześniejszych kolejkach, a w poniedziałek została postawiona "kropka nad i".

Pierwsza połowa nadawała się do zapomnienia. Poziom był jeszcze niższy niż pozycja drużyn w lidze. W strzałach celnych było 1:1, ale doświadczeni Salvatore Sirigu oraz Luigi Sepe nie mieli prawa przepuścić piłki do bramki. Ponadto dużo fauli, ostrych spięć, dyskusji. Najbardziej zapracowany był sędzia Gianluca Aureliano, który musiał temperować piłkarzy zajmujących się wszystkim, tylko nie atakowaniem bramki.

W 63. minucie nastąpił przełom w nieatrakcyjnym meczu. Cristian Ansaldi zaprezentował imponujące przyspieszenie na lewym skrzydle, a jego rajd zakończył się płaskim dośrodkowaniem w pole bramkowe. Mergimowi Vojvodzie pozostało skonsumować wysiłek najlepszego asystenta Torino i strzelić z bliska na 1:0 dla Torino. Wynik już nie zmienił się - najbliżej podwojenia przewagi Byków był Andrea Belotti, który strzelił w słupek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

Karol Linetty gra niewiele w rundzie wiosennej. Po raz ostatni w jedenastce Toro był 29 stycznia. Minęły ponad trzy miesiące i 26-letni pomocnik zaliczył pięć wejść z ławki rezerwowych w meczach z Genoą CFC, Interem Mediolan, Udinese Calcio oraz SSC Napoli. W poniedziałek Polak zastąpił Tomasa Rincona w 82. minucie.

Torino FC - Parma Calcio 1913 1:0 (0:0) 1:0 - Mergim Vojvoda 63'

Składy:

Torino: Salvatore Sirigu - Armando Izzo, Nicolas N'Koulou, Bremer - Mergim Vojvoda, Tomas Rincon (82' Karol Linetty), Sasa Lukić, Daniele Baselli, Christian Ansaldi - Andrea Belotti (82' Simone Zaza), Antonio Sanabria

Parma: Luigi Sepe - Vincent Laurini (75' Maxime Busi), Bruno Alves, Dean Dierckx (46' Riccardo Gagliolo), Giuseppe Pezzella - Hernani (84' Graziano Pelle), Gaston Brugman (32' Jasmin Kurtić), Alberto Grassi (75' Juan Francisco Brunetta) - Juraj Kucka, Andreas Cornelius, Gervinho

Żółte kartki: Dierckx, Hernani, Kucka (Parma)

Sędzia: Gianluca Aureliano

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
28
7
3
89:35
91
2
38
24
7
7
74:41
79
3
38
23
9
6
90:47
78
4
38
23
9
6
77:38
78
5
38
24
5
9
86:41
77
6
38
21
5
12
61:55
68
7
38
18
8
12
68:58
62
8
38
17
11
10
64:56
62
9
38
15
7
16
52:54
52
10
38
11
12
15
46:48
45
11
38
10
12
16
47:58
42
12
38
10
11
17
51:65
41
13
38
9
13
16
47:59
40
14
38
10
10
18
42:58
40
15
38
9
12
17
52:72
39
16
38
9
10
19
43:59
37
17
38
7
16
15
50:69
37
18
38
7
12
19
40:75
33
19
38
6
5
27
45:92
23
20
38
3
11
24
39:83
20

Czytaj także: Sampdoria "kopnęła" leżącego. Pewny Bartosz Bereszyński Czytaj także: Beznadziejna gra Juventusu. Uratował go Cristiano Ronaldo

Źródło artykułu: