Mówi się, że to był mecz-pomnik. "Nie wszystkie pomniki z czasów PRL-u przetrwały próbę czasu, ale ten ma się doskonale. I tak już zapewne zostanie" - podkreślono na laczynaspilka.pl.
Wydarzenia, do jakich doszło 17 października 1973 roku na Wembley, są z wielkim sentymentem wspominane przez starszych fanów piłki nożnej.
Jedni rozpatrywali remis z Polaków z Anglikami 1:1 w kategoriach cudu, inni twierdzili, że to niesamowite szczęście Biało-Czerwonych, a jeszcze inni uważali, że to zasługa przemyślanej pracy sztabu Kazimierza Górskiego.
ZOBACZ WIDEO: Gdzie będzie grać Kamil Grosicki w przyszłym sezonie? Padła jasna deklaracja!
Mecz z Anglikami podczas eliminacji mistrzostw świata 1974 dostarczył polskim kibicom ogromu emocji. Po pierwszej połowie było 0:0, natomiast 57. minucie wynik rywalizacji otworzył Jan Domarski.
Polacy dość krótko cieszyli się z prowadzenia, bo w 63. minucie wyrównał Allan Clarke. Później bramek już nie było - mecz zakończył się podziałem punktów, co uznawano za wielki sukces Biało-Czerwonych.
[b]Zobacz, jak Polacy zremisowali z Anglikami w 1973 roku:
Czym byłby dzień meczowy z Anglią bez przypomnienia TEGO SPOTKANIA?
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 31, 2021
Rok 1973, kontuzjowany Włodzimierz Lubański, na jego miejsce w pierwszym składzie wybiegł Jan Domarski...
I STAŁO SIĘ TO!
Tak wyglądały starcia #ENGPOL https://t.co/qcVNokfXob pic.twitter.com/FlQzFrsjNI
[/b]
W środowy wieczór Polacy znów zagrają z Anglią na Wembley. Faworytem są oczywiście gospodarze. Początek spotkania o 20:45, a transmisja dostępna będzie w TVP1, TVP Sport i na WP Pilot.
Czytaj także:
> Abdul Aziz Tetteh przeżył tragedię. Były zawodnik Lecha Poznań stracił dziecko
> Eliminacje MŚ 2022. Jan Bednarek zatrzyma Anglików? "Staje się coraz lepszy"