Zabójczy kwadrans Lokomotiwu Moskwa. Asysta Grzegorza Krychowiaka

PAP / Anton Novoderezhkin / Na zdjęciu: piłkarze Lokomotiwu Moskwa
PAP / Anton Novoderezhkin / Na zdjęciu: piłkarze Lokomotiwu Moskwa

Lokomotiw Moskwa pokonał na wyjeździe Arsenał Tuła 3:0 w ramach 21. kolejki Premier Ligi. Zespół ze stolicy Rosji rozpoczął strzelanie dopiero w 71. minucie. Pełne 90 minut rozegrali Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak, który zanotował asystę.

Ostatnie tygodnie są dla Lokomotiwu Moskwa udane. Wygrana z FK Tambow (3:0) w pucharze krajowym, a kilka dni później zwycięstwo w derbowym spotkaniu z CSKA Moskwa (2:0). W poniedziałek drużyna ze stolicy Rosji miała okazję na drugą wygraną z rzędu w lidze.

Ekipa z Grzegorzem Krychowiakiem i Maciejem Rybusem w składzie mierzyła się na wyjeździe z Arsenałem Tułą. Mimo że rywal znajduje się obecnie w strefie spadkowej, o zwycięstwo nie było łatwo.

Pierwszy gol padł dopiero w 71. minucie. Swój udział przy bramce miał Krychowiak, który zaliczył asystę. Reprezentant Polski podał do Fiodora Smołowa. Ten pięknym strzałem po długim rogu pokonał bramkarza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu

Cztery minuty później było już 2:0. Tym razem Smołow wypatrzył w polu karnym Murilo Cerquierę. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z zawodników Arsenału Tuła. Nie przeszkodziło to Brazylijczykowi i ten podwyższył prowadzenie.

W 85. minucie szybką kontrą popisali się piłkarze Lokomotiwu Moskwa. Akcję zakończył Rifat Zhemaletdinov. Rosyjski pomocnik po dokładnym dośrodkowaniu swojego rodaka, Dmitriego Barinowa dołożył nogę i ustalił wynik spotkania.

Arsenał Tuła - Lokomotiw Moskwa 0:3 (0:0)
0:1 - Fiodor Smołow 71'
0:2 - Murilo Cerqueira 75'
0:3 - Rifat Zhemaletdinov 85'

Wyniki innych meczów 21. kolejki Premier Ligi:

Ural Sverdlovsk Oblast - FK Ufa 0:0 (0:0)

Dinamo Moskwa - FK Tambow 2:0 (1:0)
1:0 - Viacheslav Grulev 37'
2:0 - Nikola Moro 90'

Zobacz też:
Nowy prezes Barcelony już działa. Pracuje nad transferem gwiazdy Bayernu Monachium
Z Anglią bez Roberta Lewandowskiego?! To byłby ogromny cios dla reprezentacji Polski

Źródło artykułu: