57-letni Jose Becker pływał w zeszłym tygodniu w pobliżu tamy w mieście Lavras de Sul. Gdy nie wrócił do domu, rodzina zgłosiła zaginięcie mężczyzny. Służby ratownicze po kilku godzinach poszukiwań wyłowiły ciało ojca Alissona Beckera. Według służb ojciec bramkarza Liverpoolu zmarł w wyniku utonięcia.
Po tym tragicznym wydarzeniu, trener Liverpoolu - Jurgen Klopp zdecydował się na napisanie poruszającej wiadomości do Alissona.
"Prawdę mówiąc, mówienie o tym publicznie było niemożliwe - to jest po prostu zbyt trudne. Myślę, że łatwiej będzie mi to napisać. W Liverpoolu, w całym kraju i na całym świecie, zbyt wiele osób musiało zmierzyć się z męką utraty osoby, którą tak bardzo kochają. Żałoba jest teraz zbyt powszechna. Ale dla Ali - naszego cudownego kolegi z drużyny - to było naprawdę tragiczne. Nikt tak naprawdę nie ma słów, by opisać, co czuje w tych chwilach" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki
"Chciałbym powiedzieć Alissonowi, jak bardzo ten zespół i ten klub kochają jego i jego rodzinę. Największym hołdem dla ojca Alissona jest jego syn i to, jakim stał się człowiekiem. Wszyscy musimy dać Aliemu tyle czasu, ile potrzebuje, a także musimy dać mu przestrzeń w odpowiednich momentach. Powinien też odczuwać miłość i wsparcie naszych kibiców" - dodał Klopp.
Jurgen Klopp wyraził też nadzieję, że tym, którzy ponieśli stratę - ucieczkę, energię i radość może dać gra Liverpoolu. Zapowiedział też, że jego drużyna będzie na boisku dawać z siebie wszystko i grać w sposób, który sprawi, że jej fani będą odczuwać dumę. Zacytował po tym znane słowa papieża Jana Pawła II - "Ze wszystkich rzeczy nieważnych piłka nożna jest najważniejsza".
Alisson Becker mimo wielkiej tragedii, która go spotkała, ma być gotowy do gry już w czwartkowym spotkaniu z Chelsea. Początek meczu na Anfield o godzinie 21:15.
Zobacz też:
- Serie A: Piotr Zieliński przymierzył idealnie. Emocje do końca w meczu Napoli
- Polska Ekstraklasa maruderem piłkarskiej Europy. Tak źle jeszcze nie było